Zbrodniarzy komunistycznych w Polsce chronią renegaci w tzw. „sądach”. W 2013 r. publiczność w niestandardowy sposób poczęstowała tortem Annę Wielgolewską, odpowiedzialną za ochronę Czesława Kiszczaka. O czyn ten oskarżony został Zygmunt Miernik, działacz Solidarności, były internowany. Jego proces ruszył w czerwcu 2015 r. w Sądzie Rejonowym Warszawa Wola. Przewodniczy sędzia Joanna Dryll.
Wczoraj, 1 października 2015 r., Miernika skazano. Wywołało to głośne oburzenie zebranych; interweniowała policja. Wyrok nie jest prawomocny. Dodatkowo Joanna Dryll zarządziła aresztowanie Miernika i wtrącenie go do więzienia na 14 dni za rzekomą obrazę sądu.