Ministerstwo przygotowało projekt rozporządzenia dotyczącego programu „Rodzina 500+”

Osoba składająca wniosek o świadczenie wychowawcze nie będzie musiała do niego dołączać zaświadczenia z urzędu skarbowego albo oświadczenia członków rodziny o dochodzie. Dane te urzędnicy będą zobowiązani pozyskać samodzielnie – stanowi projekt.
Minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska liczy, że ustawa przejdzie przez parlament w lutym, w marcu będzie vacatio legis, a od 1 kwietnia zacznie obowiązywać (IAR)
Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej przygotowało projekt rozporządzenia określającego sposób i tryb postępowania w sprawach o przyznanie świadczenia wychowawczego, czyli 500 zł na dziecko. Zawarto w nim m.in. katalog dokumentów potrzebnych do ustalenia prawa do świadczenia. W załącznikach znalazły się wzory wniosku oraz niezbędnych oświadczeń.

Świadczenie wychowawcze będzie wypłacał urząd miasta, gminy, ośrodek pomocy społecznej lub centra do realizacji świadczeń socjalnych. Wniosek o to świadczenie będzie trzeba składać co roku w miejscu zamieszkania.

Gdy rodzina będzie ubiegać się o świadczenie na drugie i kolejne dzieci nie będzie konieczności dołączania zaświadczenia o dochodach. Jedynie świadczenie na pierwsze dziecko uzależnione będzie od kryterium dochodowego (800 zł na osobę w rodzinie lub 1,2 tys. zł w przypadku dzieci z niepełnosprawnością).
We wniosku trzeba będzie podać dane osoby starającej się o świadczenie oraz dane dzieci wraz z dodatkowymi zaświadczeniami i oświadczeniami.

Wnioski będzie można składać przez internet.
MRPiPS zapewnia, że świadczenie wychowawcze, tak jak wszystkie świadczenia rodzinne, będzie wypłacane w sposób dogodny dla rodziców, czyli przede wszystkim przelewem na konto lub przekazem pocztowym.

„Kluczowe elementy projektu, najistotniejsze dla rodzin, które oczekują na wypłatę już świadczenia, nie zostały w żaden sposób zmienione” – zapewniła minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska:
Projekt rozporządzenia stanowi, że do wniosku należy dołączyć m.in. oświadczenie o dochodach innych niż podlegające opodatkowaniu podatkiem dochodowym od osób fizycznych, oświadczanie o wielkości gospodarstwa rolnego, w przypadku osoby samotnie wychowującej dziecko – dokumenty dotyczące zasądzonych alimentów, w przypadku cudzoziemców – określonych zezwoleń na pobyt i pracę w Polsce, w przypadku rodziców adopcyjnych – dokumenty dotyczące przysposobienia.

Jak podkreślono w Ocenie Skutków Regulacji dołączonej do projektu, osoba ubiegająca się o świadczenie wychowawcze nie będzie zobowiązana do dołączenia do wniosku informacji o dochodzie podlegającym opodatkowaniu podatkiem dochodowym od osób fizycznych (udzielanych przez urząd skarbowy), informacji o wieku i stanie cywilnym członków rodziny, informacji o legitymowaniu się orzeczeniem o niepełnosprawności, zaświadczeń zawierających informacje o wysokości składek na ubezpieczenie zdrowotne.
Dane te organ właściwy oraz marszałek województwa prowadzący postępowanie w sprawie świadczenia wychowawczego będą zobowiązane pozyskać samodzielnie od innych instytucji (w formie papierowej lub elektronicznej).

MRPiPS przygotowało również projekt rozporządzenia w sprawie sprawozdań rzeczowo-finansowych z wykonywania zadań z zakresu świadczenia wychowawczego. Zakłada on gromadzenie sprawozdań w dwojaki sposób: w okresie od dnia wejścia w życie ustawy do końca 2016 roku – co miesiąc, a od 2017 roku – co kwartał.

Jak wyjaśniono w uzasadnieniu projektu, zbieranie w 2016 roku danych o realizacji ustawy w okresach miesięcznych wynika z konieczności monitorowania wdrożenia jej oraz pozyskiwania aktualnej informacji o jej realizacji.

Sprawozdania będą sporządzane przez organy realizujące świadczenie wychowawcze, następnie przekazywane wojewodom, którzy będą przekazywać je ministrowi właściwemu do spraw rodziny.

Projektem ustawy o pomocy państwa w wychowaniu dzieci zajmuje się w poniedziałek Rada Ministrów.

PAP, IAR, kk

Napisano wOgólnieKomentarzy (1)

Naprawdę tajni współpracownicy SB

Ważne orzeczenie Sądu Najwyższego. Sędziowie przypomnieli sądom niższych instancji, jak w zgodzie z przepisami rozstrzygać o tajności współpracy konfidentów bezpieki. Do tej pory zapadło wiele wadliwych prawomocnych wyroków na korzyść donosicieli.

W piątek Sąd Najwyższy zajmował się procesem autolustracyjnym lokalnego samorządowca Mieczysława Cynarskiego z Podkarpacia. Był on kandydatem na radnego w 2010 r. w Strzyżowie z miejscowego komitetu wyborców.

Według Instytutu Pamięci Narodowej Mieczysław Cynarski został zarejestrowany przez Służbę Bezpieczeństwa w latach 1982–1990 jako TW „Profesor”. Fakt ten ujawnił w książce poświęconej historii Strzyżowa pracownik naukowy Uniwersytetu Rzeszowskiego prof. Józef Nowakowski. Po tej publikacji zaprzeczający faktom z przeszłości Cynarski wniósł do IPN-u wniosek o autolustrację. Według akt dotyczących zwerbowania TW „Profesor” motywacją jego pozyskania była potrzeba zdobycia przez tajne służby PRL-u informacji o członkach zdelegalizowanej wówczas Solidarności. Dokumenty IPN-u wskazują, że TW miał donosić na działaczy „S”, w tym na nauczycielkę, która na ścianach szkolnej klasy zawiesiła symbole Polski Walczącej. Jak wynika z akt IPN-u, donosy TW „Profesora” wykorzystywano do innych spraw operacyjnych.

Pełnomocnik lustrowanego utrzymywał w procesie, że Cynarski, będąc dyrektorem liceum w Strzyżowie w latach 80., udzielał wprawdzie informacji SB, ale nie jako tajny współpracownik, lecz jako dyrektor placówki oświatowej. Według adwokata miała o tym świadczyć jawność kontaktów z funkcjonariuszami SB, którzy odwiedzali dyrektora liceum w jego gabinecie, o czym wiedzieli zatrudnieni w tej szkole nauczyciele. A tajność kontaktów z bezpieką PRL-u to jeden z pięciu wymogów uznania, że w danym wypadku faktycznie miała miejsce tajna współpraca. W procesie lustracyjnym Sąd Okręgowy w Rzeszowie przyjął linię obrony Cynarskiego. Uznał, że oskarżony złożył zgodne z prawdą oświadczenie lustracyjne, bo jego kontakty nie były tajne. Sąd Apelacyjny w stolicy Podkarpacia uprawomocnił orzeczenie korzystne dla lustrowanego. Tymczasem Sąd Najwyższy, rozpatrując złożoną przez Prokuratora Generalnego skargę kasacyjną na ten wyrok, uznał rozstrzygnięcia sądów z Rzeszowa za niedopuszczalne.
Rozumienie kryterium tajności współpracy na korzyść lustrowanego nie ma żadnego pokrycia w ustawie lustracyjnej, jak i orzeczeniach Trybunału Konstytucyjnego
– uznał SN, uchylając wyroki i nakazując ponowne zbadanie sprawy.

Współpraca z bezpieką PRL-u nie może być uznana za tajną tylko wówczas, jeśli donosiciel ujawniał, co przekazał organom bezpieczeństwa przed tymi osobami, których donosy dotyczyły i którym mogły zaszkodzić. Tutaj ta sytuacja nie miała miejsca
– przypomnieli sędziowie SN.

O tym, że współpracy Cynarskiego ze Służbą Bezpieczeństwa w żaden sposób nie można nazwać jawną podkreślał w sądzie prokurator z pionu lustracyjnego IPN-u Jacek Wygoda, który wykazał w procesie zatajenie przez Cynarskiego w oświadczeniu lustracyjnym faktu współpracy z SB.

źródło: niezalezna.pl

Napisano wOgólnie12 komentarzy

Szanse i wzywania współczesnej rodziny

13 lutego 2016 r. w Żywcu w siedzibie Szkoły dla Dorosłych Edukacja im. Matki Teresy z Kalkuty, godz. 10:00. odbędzie się w Interdyscyplinarna Konferencja Naukowa pt. Szanse i wzywania współczesnej rodziny. . Patronami honorowymi konferencji są Wiceminister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej Pan Stanisław Szwed, Senator RP Pan Tadeusz Kopeć, Poseł na Sejm RP Pan Stanisław Pięta, Poseł na Sejm RP Pan Kazimierz Matuszny oraz Burmistrz Miasta Żywiec Pan Antoni Szlagor.
Organizatorami są: Szkoła dla Dorosłych Edukacja im. Matki Teresy z Kalkuty w Żywcu, Wydział Zamiejscowy w Żywcu Wyższej Szkoły Biznesu w Dąbrowie Górniczej, Beskidzki Instytut Nauk o Człowieku oraz Uniwersytet w Sumach.
Udział w konferencji jest całkowicie bezpłatny.

12494987_559488837560735_6235793684283574622_n

źródło: https://www.facebook.com/aleksander.sapinski?fref=nf&pnref=story

Napisano wOgólnieKomentarzy (0)

Nadążyć za nowoczesnością

Szanowni Państwo!

     Zwykłe zakłamanie, zwane inaczej poprawnością polityczną, to tylko pół nieszczęścia. Druga połowa nieszczęścia polega na niepoprawności obyczajowej obowiązującej każdego „nowoczesnego” Europejczyka.

     Dawnymi czasy, moja mama czerpała wiedzę o życiu z literatury pięknej. Ja jestem już bardziej postępowa i czerpię ją z obserwacji życia przystankowo-tramawjowego oraz telewizyjno-serialowego.

  Zauważyłam uderzającą zmianę obyczajowości polegającą na zamianie ról. Teraz to dziewczyny molestują chłopaków, którzy nie bardzo wiedzą jak się powinni bronić. Jeśli znajdzie się jeszcze jakiś młody mężczyzna, który nie lubi nachalności u dziewczyn, to powinien się tej „przypadłości” wstydzić, bo świadczy ona o niezrozumieniu nowoczesności.

    Wniosek z tego taki, że nie potępiałabym niemieckiej policji za bierność w sylwestrową noc na ulicach niemieckich miast. Przecież na co dzień każdy policjant widzi ile się taka dziewczyna musi namolestować, żeby do czegoś doszło. A tu raptem przyszło samo! To chyba dobrze, no nie?

     Nowoczesny Petru, który wie wszystko, nie tylko na temat lichwy, ale na każdy dowolny temat, powinien to uświadomić ciemnogrodzianom. Albo może zapytać dawno nie oglądanych ekspertek, takich jak Anulki:   Komorowska, albo Grodzka?

Pozdrawiam i do następnej soboty

Małgorzata Todd

Napisano wOgólnieKomentarzy (0)

Minister Ziobro: Wymienimy prokuratorów

Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro zapowiedział, że wymienieni zostaną m.in. ci prokuratorzy „którzy nie zdają egzaminu i którzy nie interesują się sprawami zwykłych Polaków”. Jak dodał, decyzje zostaną podjęte na podstawie oceny rzetelności pracy prokuratorów. – Ponieważ bierzemy odpowiedzialność za pracę prokuratury, chcemy aby prokuratura skutecznie stała na straży bezpieczeństwa Polaków – mówił szef resortu sprawiedliwości.

Wymienimy tych prokuratorów, którzy nie chcą walczyć z przestępczością i tolerują zamiatanie spraw pod dywan. Tych, którzy odpowiadają na przykład za sprawę Amber Gold albo sprawę SKOK Wołomin – powiedział minister Zbigniew Ziobro w programie „Dziś wieczorem” TVP Info.

Zaznaczył również, że gdyby prokuratura wywiązała się ze swoich zadań w sprawie Amber Gold, to „dziesiątki tysięcy Polaków zachowałoby oszczędności”. – Ta afera zrujnowała ich życie. A pośrednią przyczyną tego był brak działań państwa – podkreślił Zbigniew Ziobro.

źródło: http://niezalezna.pl/74358-minister-ziobro-wymienimy-prokuratorow

 

 

Napisano wOgólnieKomentarzy (0)

„W obronie Twojej wolności”

Pod takim hasłem Komitet Obrony Demokracji wyszedł w ubiegłą sobotę na ulice 36 miast w Polsce i 8 za granicą. – Tym razem idziemy na ilość – mówiły władze KOD.
– Zaprotestujemy przeciwko ustawom naruszającym wolność obywateli: nowelizacji ustawy o policji, nowelizacji procedury karnej oraz okażemy wsparcie dla Trybunału Konstytucyjnego. To będą demonstracje w całej Polsce, tym razem idziemy na liczbę protestów – mówił niedawno „Wyborczej”

Prawda zwycięży – skandują. Pamiętam czasy, kiedy tutaj na ulicach Bielska były umieszczane banery: naród z partią, partia z narodem. Czy chcecie, żeby te czasy wróciły? Nie!!! Mówcie prawdę !!! – skandują

Najcenniejsze co można teraz zrobić, to punktować konkretne kłamstwa, które pojawiają się z ust rządzących, bo takie kłamstwa w mediach publicznych, które są rządowe stają się obiegową prawdą. Musimy na to reagować za każdym razem. Czeka nas wszystkich praca u podstaw dlatego, że takiego twardego elektoratu PiS-u jest 18% a więc mamy do odzyskania bardzo dużo osób.

Obnażajmy wszystkie kłamstwa. Pokazujmy hipokryzję partii rządzącej. Obnażajmy też język jakim się posługują obecne władze. Tutaj mamy młodych, którzy takie hasła „Raz sierpem raz młotem czerwoną hołotę”, ale niech posłuchają języka z roku 1945-1946, kiedy Armia Krajowa przez komunistów była nazywana zatrutym karłem reakcji, posłuchajcie języka z 1968 roku, kiedy o Śmietańskim powiedziano, że jest to człowiek o mentalności alfonsa, przypomnijmy sobie  rok 76 kiedy robotników nazywano warchołami. Czy ten język różni się od tego języka jakim dzisiaj się nas obrzuca? Gorszego sortu Polaków, złodziei, komunistów. Nie przypuszczałam, że po tylu latach od roku 89 jakaś partia, która się mieni Prawo i Sprawiedliwością będzie wzory czerpała z najgorszego okresu PRL-u – mówiła Małgorzata Wiśniowska

Dla obecnej władzy Putin nie jest taki zły. Tam nie ma żadnej informacji, która mogłaby zaprzeczyć co do przebiegu zdarzeń, ale ich interesuje ich coś innego jak się walczy z opozycją, jak się knebluje opozycję i oni się bardzo szybko uczą.-mówi jeden z uczestników

Na skraju placu Bolesława Chrobrego pojawił się poseł Prawa i Sprawiedliwości Stanisław Pięta rozdający ulotki pt „Mateusz Kijowski: „nie protestowałem, bo na to nie wpadłem”

Z megafonu padały hasła – nie chcemy hipokryzji, nie chcemy kłamstw, nie chcemy komunizmu, nie chcemy islamizmu, chcemy żyć w wolnym kraju.

Damy radę?! Damy!!

Powiem wam szczerze, że od 5, 6, 7 lat nie miałem żadnej sytuacji w której miałem narzekać na policjanta. A Wy?! Nie!!!

W moim odczuciu policjant w tej chwili ma opinię przyjazną człowiekowi. W tej chwili poszerzenia kompetencji i uprawnień, wykorzystywanie tego jako polityczne… W moim odczuciu rozmowy kierują nas nie w tym kierunku jakie powinny iść jako Polska. Przepisy, które obowiązywały za rządów Platformy nie były dobre. W tej chwili są jeszcze gorsze. W tej chwili na się te bezpieczniki włączają. W tej chwili tracimy te standardy demokracji, które pozwalają nam istnieć. Bądźcie z nami lub bez nas i przeciwstawiajcie się temu na co dzień – mówił Szymon Kułakowski

Zaczynamy mieć nadzieję cała Polska z nich się śmieje!! Tu jest Polska Bielsko-Biała!!

Manifestacja trwała dobrą godzinę, jednak z wyraźnie niższą frekwencją do poprzedniej.

DSCN2514DSCN2527DSCN2643DSCN2706DSCN2745DSCN2769DSCN2801DSCN2825

Napisano wOgólnie3 komentarze

Komu dostęp do broni?

Przestępcy nie występują o pozwolenie na broń. O pozwolenie ubiegają się spokojni i praworządni obywatele:

O upowszechnieniu dostępu do broni palnej rozmawiają Stanisław Pięta (poseł PiS) oraz Krzysztof Liedel (Centrum Badań nad Terroryzmem Collegium Civitas).

Napisano wOgólnie10 komentarzy

Rocznica Powstania Styczniowego

W 1863 pra-pradziadowie poszli w bój bez broni. Za Rzeczpospolitą, za Litwę, Koronę i Ruś, za naszą i waszą wolność.

Jednak dopiero następnemu pokoleniu – m.in Józefowi Piłsudskiemu i Romualdowi Dmowskiemu dane było zerwać kajdany niewoli i odbudować Rzeczpospolitą.

źródło: Reduta Dobrego Imienia

Napisano wOgólnieKomentarzy (0)

Artykuł 212 k.k. narzędziem zemsty?

Środowisko dziennikarskie od wielu lat walczy o wykreślenie z kodeksu karnego tego artykułu. Odbywały się nawet manifestacje. Artykuł 212 stosowany jest przeważnie z powództwa cywilnego. W Żywcu sprawą redaktora Rafała Dudziaka postanowiła się zająć prokuratura. Sekretarz Miasta Żywiec, Pan Tomasz Buś poczuł się urażony dopuszczeniem na łamach portalu „Żywiec w sieci” do dyskusji prawniczej o wytycznych PKW. Prokurator Marian Młynarski stwierdził, że ta dyskusja mogła doprowadzić do podważenia zaufania do władz miasta. Obywatele mają wierzyć urzędnikom, a nie myśleć, a już na pewno nie dyskutować! To marzenie każdego kacyka, który pragnie władzy. W trakcie procesu okazało się też, że zbieżność nazwisk może sugerować powiązania rodzinne pomiędzy Urzędem Miasta a Prokuraturą  Rejonową w Żywcu.

Redaktor Rafał Dudziak  naraził się chyba Burmistrzowi wieloma pomysłami, a to inicjował usuniecie tablicy poświęconej utrwalaczom „władzy ludowej”, a to żądał odebrania  Andrzejowi Gduli, zastępcy Kiszczaka, Medalu  Miasta Żywca.

http://www.zywiecwsieci.pl/my-zywczacy-miedzy-soba-sie-znamy-2/

O odznaczenie byłego Ministra Spraw Wewnętrznych PRL wnioskował burmistrz Antoni Szlagor. Ten sam, którego perypetie lustracyjne nie zakończyły się, a mimo to stanowisko burmistrza piastuje do dziś. http://ipn.gov.pl/wydzial-prasowy/komunikaty/wszczecie-postepowania-lustracyjnego-wobec-antoniego-szlagora,-pelniacego-funkcj Ze szczegółami współpracy TW „Górala”z SB można się zapoznać na stronach IPN: http://katalog.bip.ipn.gov.pl/showDetails.do?idx=SZ&katalogId=3&subpageKatalogId=3&pageNo=1&nameId=12341&osobaId=21184&

Kuriozalna była rozprawa przed sądem rejonowym 20 stycznia 2016r. Sędzia Dorota Lenarczyk, zakończyła proces po ok. 15 minutach. Nie przesłuchała świadka, który przejechał 400 km, aby dostać się do Żywca  i stracił dwa dni, bo rozprawa rozpoczęła się o godz.10. Pani sędzi przeszkadzały biało-czerwone opaski, które na rękawach miała część osób spośród  widowni. Nie podała jednak podstawy prawnej żądania zdjęcia barw narodowych. Zapowiedziała, że kolejna rozprawa odbędzie się w asyście policji.

No cóż jedno jest pewne, że Żywiec i jego „persony” dzięki temu procesowi stają się coraz bardziej sławne.

Warto obejrzeć relację filmową z procesu.  https://www.youtube.com/watch?v=R2FCMvu_-J8

autor: Jadwiga Chmielowska

źródło: http://www.sdp.pl/felietony/12351,artykul-212-kk-narzedziem-zemsty,1453928629

Napisano wOgólnie4 komentarze

Nikt nam tego nie sfinansuje

Ale i sama „Gazeta Wyborcza” na pewno zainteresowana nie jest. – Nie powielamy pomysłów „Gazety Polskiej”. Za nami nie stoi czysta ideologia. Nasze główne zadanie to robić gazetę. Nie chcemy być żadną partią. Nie widzimy się w roli ideologów, którzy przyciągaliby ludzi – mówi na Temat wicenaczelny gazety Wojciech Fusek. Jak niby miałoby to wyglądać?

– Nasz czytelnik potrzebuje wysublimowanej dyskusji i takie dyskusje prowadzimy w naszych oddziałach. Ale nie w sformalizowanych klubach, gdzie do salki zaprasza się sfanatyzowaną grupę ludzi i opowiada im się rzeczy, które z prawdą niewiele mają wspólnego. Nie wystarczyłoby, gdyby na spotkanie przyjechał Jarek Kurski czy ktokolwiek inny i pokrzyczał chwilę – mówi.

Dodaje jeszcze koszty: – Nie mamy żadnych SKOK-ów, nikt nam nie sfinansuje takiej akcji i nie przeleje nam pół miliona złotych na taką działalność.

A zatem zostaje KOD. Lub przyglądanie się, jak KGP jeszcze bardziej rosną w siłę.

źródło: fragment – http://natemat.pl/168621,chcecie-wrocic-do-wladzy-uczcie-sie-od-klubow-gazety-polskiej-zawsze-zwartych-i-gotowych-rzucic-sie-pis-na-pomoc

Napisano wOgólnie4 komentarze