Czy samorząd Rzeszowa świadomie wpisuje się w kremlowską retorykę ?

Podkarpacki oddział Europejskiego Centrum Ścigania Zbrodniarzy Komunistycznych i Faszystowskich złożył rzeszowskiemu samorządowi wniosek o usunięcie monumentu „wdzięczności Armii Czerwonej” na placu Ofiar Getta, który został wystawiony na najstarszym w mieście kirkucie. Okazuje się, że jeden z ostatnich samorządowych przyczółków Sojuszu Lewicy Demokratycznej w postaci prezydenta miasta Tadeusza Ferenca – ustami swojego rzecznika Macieja Chłodnickiego – odmówił zniesienia komunistycznego obelisku. W 2010 roku Ferenc otrzymał od byłego prezydenta Bronisława Komorowskiego Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia  Polski „za wybitne zasługi dla rozwoju samorządu terytorialnego w Polsce, za osiągnięcia w podejmowanej z pożytkiem dla kraju pracy zawodowej i społecznej”. „Miłość” Ferenca do Komorowskiego rozkwitła w 2015 roku, gdy ten działacz PZPR od 1964 roku, członek SdRP i SLD, postkomunistyczny poseł na Sejm RP IV kadencji został jednym z założycieli prezydenckiego komitetu wyborczego Bronisława Komorowskiego.

 

Stanowisko rzeszowskiego samorządu zostało docenione przez kremlowską TV Rossija 24, gdzie pokazano „spontaniczną” akcję poparcia dla odmowy zniesienia komunistycznego wrzodu w Rzeszowie. Na Facebooku i Twitterze Rosjanie trzymają kartki z napisami „Dziękujemy Rzeszowowi za pamięć”. Posty oznaczone są hashtagiem #thnx_Rzeszów.

 

Zatem nie tylko uchwały kolejnych rad miejskich czy gminnych o stosowaniu niewiążących orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego są problemem ale również sytuacja, gdy samorządy wbrew interesowi Państwa Polskiego, prawdzie historycznej będą sobie chroniły totalitarne monumenty. Gdyby iść tropem takiego myślenia to hipotetycznie – jeśli jakaś jednostka samorządu miałaby chcieć wybudowania monumentu generała Wehrmachtu … to czy mamy się na to zgodzić, w imię tego że zginął na naszym obecnym terytorium (np. Werner von Fritsch)?

 

Zatem zapraszam do odpowiadania Tadeuszowi Ferencowi i Rosjanom z użyciem hashtagu #apologizeforRzeszow . Od Kancelarii Prezydenta RP Andrzeja Dudy domagam się przeglądu osób, którym nadano wysokie odznaczenia państwowe, a ich działalność szkodziła lub szkodzi interesowi Polski. W innym przypadku wartość odznaczeń będzie spadała do poziomu Orderu Świętego Stanisława Biskupa Męczennika, który można było sobie onegdaj kupić. Jednocześnie podtrzymujemy żądanie zniesienia wszystkich okupacyjnych pomników jako wotum na 100. lecie odzyskania niepodległości.

 

autor: Adam Słomka Przewodniczący KPN- NIEZŁOMNI, poseł na Sejm RP I,II,III kadencji

Zobacz:

http://rzeszow-news.pl/rzeszow-nie-wyburzy-pomnika-wdziecznosci-armii-czerwonej-rosjanie-dziekuja/

Napisano wNaszym zdaniemKomentarzy (0)

Powody, preteksty, prowokacje

Szanowni Państwo!

   Wrogowie Polski próbują wszelkimi sposobami sprowokować legalnie wybraną przez naród władzę do popełnienia jakiegoś błędu, który dałby   pretekst do jawnej agresji. Nie dawajmy się oszukiwać, odróżniajmy powody od pretekstów. KOD, PO i Nowoczesna oraz ich poplecznicy to zwierzątka boże odstawione od żłobu, które pragną powrotu do koryta. To jest ich jedyny cel. Za pretekst służy im wszystko, co nie służy Polsce. Równie dobra jest walka o Trybunał Konstytucyjny, jak i prawo do aborcji. Nowoczesna Palikociarnia żadnej śmieszności się nie boi, a jedynym jej wrogiem jest naród polski.

   Podobnie ma się sprawa z wrogiem zewnętrznym. Rosja powód do wojny z Polską ma ten sam od wieków i nowego nie potrzebuje. Nowe mogą być  tylko preteksty. Niszczenie „wiekopomnych pomników” wiernopoddańczych sowieckiej armii jest równie dobrym pretekstem jak niszczenie polskiej żywności, czy przekopanie Mierzei Wiślanej. W ostateczności można zawsze podpalić jakąś budkę wartownika przy ambasadzie rosyjskiej. Jeżeli coś może nam zaszkodzić w stosunkach z Rosją, to właśnie tylko uległość. Na pochyłe drzewo i koza wskoczy.

   Wygląda na to, że Angela zaprosiła uchodźców-najeźdźców w porozumieniu z Władimirem Władimirowiczem i teraz czekają na dogodny moment ostatecznego rozwiązania sprawy polskiej.

 

Pozdrawiam i do następnej soboty,

 

Małgorzata Todd

Napisano wOgólnieKomentarzy (0)

Skandalicznie łagodne wyroki za gwałt zbiorowy! Wśród oskarżonych syn prominentnego polityka PSL

Bielski sąd ogłosił wyrok w głośnej sprawie zbiorowego gwałtu na nastolatce w Pietrzykowicach. Sześciu mężczyzn otrzymało kary od 1,3 roku do dwóch lat więzienia w zawieszeniu. Wśród skazanych jest syn prominentnego polityka PSL.

Do zdarzenia doszło 21 grudnia 2013 r. Grupa młodych ludzi bawiła się w jednym pubów w Żywcu. Po pewnym czasie 16-letnia dziewczyna i jej sześciu kolegów opuścili lokal udając się do pobliskich Pietrzykowic, gdzie mieszka jeden z nastolatków. Tam doszło do zbiorowego gwałtu na nastolatce. Rano wycieńczona i posiniaczona dziewczyna została porzucona na przystanku autobusowym.

Koledzy pokrzywdzonej nie przyznali się do winy. Wszyscy pochodzą z tzw. dobrych domów. Jednym z nich jest Michał O., syn byłego wicewojewody i wicemarszałka śląskiego z PSL. Sprawcy twierdzili, że odbyli stosunki seksualne za zgodą 16-latki. Śledczy nie dali wiary ich wersji. Czterech młodych mężczyzn usłyszało zarzuty wykorzystania sytuacji przymusowej w celu doprowadzenia do obcowania seksualnego, a dwóch – w tym syn polityka PSL – zarzuty zgwałcenia. Wszyscy święta spędzili w areszcie. Ich proces rozpoczął się w sierpniu 2014 r. i toczył się za zamkniętymi drzwiami. Oskarżeni odpowiadali z wolnej stopy. Niektórzy z nich przed rozprawami zachowywali się arogancko. Michał O. pokazywał środkowy palec dziennikarzom.

Marian O., były wicewojewoda i wicemarszałek śląski, broni syna:

Jest dobrze wychowanym dzieckiem. Zaległości w szkole nadrobił, zdał maturę, teraz uczęszcza na studia. On nawet tej dziewczyny nie dotknął!

– przekonywał w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” kilka miesięcy temu.

Po internecie krążył filmik, jaki oskarżeni nakręcili podczas jednej ze swoich imprez najprawdopodobniej w tym samym domu. Na nagraniu zatytułowanym „Exclusive House Party – Kto bogatemu zabroni?” widać m.in. podjeżdżające pod dom drogie auta oraz bawiących się młodych ludzi, którzy oblewają się winem musującym. Słychać także okrzyki: „Jest za…iście!”, „Więcej dziwek i koksu!”.

W czwartek sąd w Bielsku Białej ogłosił wyrok od 1,3 roku do dwóch lat więzienia z warunkowym zawieszeniem wykonania kary na okres próby wynoszący 5 lat. Oprócz tego skazani mają zapłacić grzywny w wysokości od 4,8 tys. zł do 5,4 tys. i trafić pod dozór kuratora. Każdy z nich musi też zapłacić pokrzywdzonej po 2 tys. zł oraz pokryć koszty postępowania (od 4745 zł do 5585 zł). Wyrok jest nieprawomocny.

Sąd uznał mężczyzn za winnych popełnienia zarzucanych im czynów, z tym że zmienił ich opisy

– tłumaczy Jarosław Sablik, rzecznik prasowy bielskiego Sądu Okręgowego, cytowany przez „GW”.

Skandaliczny wyrok skomentował na Twitterze dziennikarz Cezary Gmyz.

Fot. Twitter
Fot. Twitter

Prokuratura już zapowiedziała, że będzie domagać się kar bezwzględnego więzienia dla oskarżonych.

bzm/wyborcza.pl

źródło: wPolityce.pl

Napisano wZ miasta ŻywcaKomentarzy (1)

„Polska i Węgry prezentują hipernacjonalizm”

Polska i Węgry prezentują hipernacjonalizm – powiedział Bono, lider irlandzkiego zespołu U2. Piosenkarz skomentował w ten sposób postawę Warszawy i Budapesztu w czasie kryzysu, związanego z napływem do Europy imigrantów. Hm, zawsze mnie zastanawiał przemożny pęd międzynarodowego lewactwa do wykorzystywania sławnych ludzi, którzy popierają ich „postępowe” idee. Wszystkie: Kory, Sipowicze, Maleńczuki, Jandy i Stuhry, którzy w każdej chwili są gotowi oddać głos w jedynie słusznej sprawie, przeciwko zaściankowi, ksenofobii i nietolerancji. Najlepiej im wychodzi wymachiwanie pałką politycznej poprawności, byleby dołożyć przeciwnikowi. Spróbujcie ich poddać krytyce, to obraza majestatu – duce jakby na żywo 71 lat po śmierci Mussoliniego. Żeby sprawa była jasna nie stawiam żadnego znaku równości między włoskim dyktatorem, a ludźmi obecnie sławnymi z racji swych rozlicznych talentów. To zastrzeżenie przytaczam z ostrożności procesowej, gdyby jakiś „awtorytet” wyciągnął wniosek z jednej strony głupi, ale jednak pozwalający zaprzątnąć uwagę jakiegoś mało co rozgarniętego prokuratora. Wróćmy jednak do rzeczonego Bono, który nagle stał się dla środowisk „postępowych” w Polsce nie tyle co świetnym piosenkarzem (tu podzielam pogląd), ale i również wyrocznią polityczną. Otóż jeszcze niedawno Bono „zabłysnął” pomysłem na walkę z tzw. państwem islamskim (ISIS). Otóż zadaniem irlandzkiego piosenkarza na pierwszą linię powinniśmy wysyłać…komików. „Kiedy śmiejesz się z nich, jak maszerują po ulicach, odbierasz im całą siłę” – powiedział Bono. Prawda, że śmiałe i odkrywcze?! Zamiast kul – ostrze satyry! Sądzę, że bojownicy ISIS – z wrażenia – nie dojdą do siebie przez najbliższy rok! Proponuję byśmy na artystów patrzeli, jak na…artystów. Postrzegali ich poprzez pryzmat talentów. Natomiast to, że ktoś świetnie śpiewa, jest wybitnym aktorem, czy też doskonałym chirurgiem – z tego nie wynika, że ma receptę na uzdrowienie świata. Jak widać wybitni rzemieślnicy bywają zwykłymi partaczami, gdy tylko biorą się za udzielanie dobrych rad. Pamiętajmy o tym, że również celebryci są narzędziami w rękach tzw. postępu. Róbmy swoje wówczas, gdy ktoś znany będzie krzyczał, że jesteśmy „hipernacjonalistami”, zwłaszcza że oni zazwyczaj krzyczą ze złotej wieży, w poczuciu wyższości, które kroczy w parze z pogardą dla zwykłego człowieka.

źródło: https://www.facebook.com/arciszewskamielewczyk/

Napisano wOgólnieKomentarzy (0)

Co Rosjanie mogą zrobić?

W 1938 r. chyba niewiele osób wierzyło w wybuch globalnego konfliktu. Doświadczenia I wojny światowej były tak straszne, że większość odrzucała możliwość ponownego wybuchu wielkiej awantury. Stalina poważnie tak naprawdę traktowały tylko Polska, Finlandia i inne kraje graniczące z krwawym imperium. Hitlera początkowo uważano za wariata, który wiele nie zdziała, a był doskonałym remedium na komunistów. Zresztą ruchy hitlerowski i komunistyczny miały wiele wspólnych korzeni i sądzono, że jedną zarazę wytępi druga. Kiedy Hitler urósł w siłę, sądzono, że wystarczy iść na kolejne ustępstwa. Pozwolono mu zmilitaryzować Nadrenię, włączyć do Niemiec Austrię, oddano bez walki Czechy. Reakcja na wojnę z Polską była mocna jedynie w sferze formalnej. Wreszcie okazało się, że sojuszu Hitlera i Stalina nikt nie jest w stanie zatrzymać. Jeszcze kilka lat wcześniej Niemcy miały jedynie stutysięczną armię, nie mogły dysponować lotnictwem i siłami pancernymi. Kilka lat lekceważenia ich działań doprowadziło do największego nieszczęścia w historii ludzkości.

Czy Putin nie wyciągnął z tego wniosków? Wyciągnął. Wie, że demokratyczny Zachód pozwoli takim reżimom jak jego na bardzo dużo. Bezkarnie zmasakrował Czeczenię, napadł na Gruzję, doprowadził do tragedii w Smoleńsku, wywołał wojnę z Ukrainą. Za ludobójstwo w Syrii niemal został nagrodzony. Reakcja świata na wzrost zagrożenia na granicy z państwami bałtyckimi i północno-wschodnich rubieżach Polski jest ciągle symboliczna. Putin nie chce globalnej wojny, tak jak nie chciał jej ani Hitler, ani Stalin. Putin, podobnie jak oni, idzie tak daleko, jak mu pozwolą. Kiedy nie pozwolą, będzie już mocno za późno. Jeżeli chcemy uniknąć ponownego nieszczęścia, działać trzeba już teraz. Lepiej nie mieć racji, zabezpieczając kraj przed wojną, niż pomylić się, kiedy ta wojna jest realna. Za przesadę płaci się polityczną karierą, za zaniedbania – losem całego narodu.

Tomasz Sakiewicz

źródło: http://www.klubygp.pl/co-rosjanie-moga-zrobic/

Napisano wOgólnieKomentarzy (0)

Dzień z życia opozycji

Działacze PO długo zastanawiali się, czy pojechać na uroczyste obrady Zgromadzenia Narodowego. W końcu polityczny pragmatyzm zwyciężył i stawili się w Poznaniu. Lecz po ich minach widać było, że nie za bardzo wiedzą, po co, bo co ich obchodzą jakieś obchody 1050. rocznicy chrztu Polski. Przyjechali, bo będą kamery, będzie lans. Jednych kłopoty z nagłośnieniem wprawiły w znakomity nastrój. Tymczasem inni po przeżyciach z poprzedniego dnia, gdy przegrali głosowanie w sprawie wyboru prof. Jędrzejewskiego na sędziego TK, byli tak zmęczeni, że od razu się pospali. Uroczystości i przemówienie prezydenta Andrzeja Dudy nic a nic ich nie obchodziły. Paweł Kukiz i Ryszard Petru, którzy usiedli obok siebie, nie zmrużyli oka. Należy to docenić, zwłaszcza poświęcenie Petru, ale jak się usiadło w pierwszym rzędzie, to trudno usnąć. Po uroczystościach część działaczy PO pobiegła na manifestację KOD-u, nie wiadomo po co zorganizowaną, ale jak im kazano, to poszli. Tam z zainteresowaniem słuchali takich tuzów intelektu jak Henryka Krzywonos, Bogdan Borusewicz, Henryk Wujec i im podobni.

Ryszard Kapuściński

Napisano wOgólnieKomentarzy (0)

„Potrzebujemy wsparcia”

Od lat panuje opinia, że nasz kraj jest beneficjentem funduszy spójności i innych dotacji z UE. W większości przypadków uważamy nie do końca słusznie, że jest to altruistyczna forma pomocy bogatych państw w celu zasypania dzielącej nas przepaści cywilizacyjnej. W rzeczywistości jednak te działania nie są całkowicie bezinteresowne. Obywatele państw starej unii wspierają te projekty licząc jednocześnie na własne korzyści- każda złotówka czy euro może zwrócić się w postaci zysków zachodnich firm realizujących inwestycje dofinansowane przez instytucje europejskie.

Podczas jednej z wizyt w Szwajcarii ówczesna minister Elżbieta Bieńkowska udzieliła  wywiadu, w którym otrzymała  wiele pytań dotyczących konkretnych  korzyści ekonomicznych,  na jakie liczyli szwajcarscy przedsiębiorcy w zamian za wsparcie ich rządu dla polskich reform.

 

Pani minister, Szwajcarska Rada Narodowa mówi o „Mentalności biorcy pieniędzy.  Czy zgadza się  pani z tą oceną?

Tej opinii nie mogę w ogóle zrozumieć. Dzięki wsparciu z zewnątrz Polska w ostatnich dwudziestu lat zrobiła ogromne postępy.

Pani podkreśla gospodarcze znaczenie szwajcarskiego udziału. Jaki on ma wpływ na polską gospodarkę? Przecież wymiana handlowa między naszymi państwami jest na bardzo niskim poziomie.

Porównując z polskim produktem krajowym brutto z pewnością nie jest to duża suma, ale dla bilateralnych kontaktów szwajcarski program odbudowy ma duże znaczenie. Szwajcaria stara się, aby wzmocnić pozycję na dużym rynku, jakim na pewno jest Polska. Nawet jeśli kontakty gospodarcze i finansowe nie są na razie znaczące, to np. współpraca w zakresie badawczym i naukowym jest bardzo owocna.

Z jakiego powodu Polska, która w ostatnich latach wykazała znaczący wzrost gospodarczy i otrzymała wsparcie z Unii Europejskiej, jest zdana na pieniądze ze Szwajcarii?

Mamy wciąż regiony, które są gospodarczo są zacofane. Prawdopodobnie potrzebujemy jeszcze na następne osiem do dziesięć lat wsparcia, żeby osiągnąć poziom życia najbardziej rozwiniętych krajów Unii Europejskiej. Z milionami otrzymanymi z Szwajcarii możemy finansować projekty, które nie są wspierane przez Unię Europejską w dziedzinach odnawialnej energii, kultury, nauki i badań.

Nie widzi pani że z powodu dużej liczby, w sumie aż 58 projektów, istnieje niebezpieczeństwo rozdrobnienia funduszy?

O tym nie może być mowy. Nie liczyliśmy się nigdy z wielkimi inwestycjami. Program ma na celu poprawę warunków na poziomie lokalnym lub regionalnym. Do wdrożenia powołane są lokalne urzędy, uniwersytety i organizacje pozarządowe.

W postępowaniach przetargowych nie zawsze wszystko jest w porządku. Często wybierana jest po prostu najtańsza oferta. Nie jest to korzystne dla szwajcarskich przedsiębiorstw, dla których najważniejszym atutem w konkurencji jest wysoka jakość. Poza tym niektóre oferty są nieprawidłowo sformułowane.

Mogę zapewnić, że dołożymy wszelkich starań, by spełnić surowe wymagania procesów przetargowych. Każde przedsiębiorstwo ma równe szanse. Rozmawialiśmy o tych problemach ze szwajcarskimi partnerami. Program działa teraz zgodnie z ich życzeniem.

Nie było łatwo o pierwszy miliard franków. Do przekazania drugiej transzy naród szwajcarski (w Szwajcarii funkcjonuje system referendalny – przypisek RD) musiałby zostać ponownie przekonany…

Rezultaty są najlepszymi argumentami, które przemawiają za dalszym prowadzeniem pomocy finansowej. W ostatnich paru latach gospodarka Polski przeżywała boom. Szwajcaria czerpie korzyści z dużego wspólnego rynku UE pomimo, że nie jest członkiem UE. Z ekonomicznego punktu składka rozszerzająca jest dla obu stron korzystna.

Pomimo tego, że firmy szwajcarskie prawie w ogóle nie zostały wdrożone w te projekty?

Myślę, że wyniki programu muszą być co roku poddawane przeglądowi. Każde przedsiębiorstwo jest uprawnione, żeby brać udział w publicznych przetargach…

Dziennikarz reprezentujący punkt widzenia szwajcarskiego przedsiębiorcy zauważa dwa poważne problemy. Po pierwsze, przetargi nie uwzględniają jakości ofert i skupiają się wyłącznie na cenie usługi. Po drugie, warunki przetargu skonstruowane są wadliwie i brakuje im przejrzystości.

Przypomnijmy, że była wicepremier, minister infrastruktury i rozwoju Elżbieta Bieńkowska uczestniczyła w konferencji poświęconej projektowi „Oczyszczanie ścieków na Żywiecczyźnie – faza II. Prace rozpoczęto w roku 2008 a 19 grudnia 2013 r. Komisja Europejska wydała decyzję dotyczącą przyznania pomocy. W wyniku realizacji, na terenie gmin Związku miało powstać  łącznie ponad 1200 kilometrów kanalizacji sanitarnej a ponad 80 000 osób, czyli 95 proc. mieszkańców regionu, będzie mogło uzyskać  dostęp do zbiorowej sieci kanalizacji sanitarnej. Przewidywano  również blisko 200 km kanalizacji wodociągowej. Całkowity koszt projektu to 948 mln zł, z czego na unijne dofinansowanie przypadało 750 mln zł.

Portal Żywiec w sieci zwrócił się z zapytaniem do Związku  Międzygminnego ds. Ekologii w Żywcu o to, kto w trakcie trwania realizacji projektu był i jest dostawcą rur, studzienek oraz przepompowni i jakie podsypki były stosowane z podaniem zastosowanych norm. Wystosowaliśmy też prośbę o udostępnienie planu kanalizacji na terenie powiatu ze wskazaniem miejsc przepompowni z podstawowymi danymi technicznymi oraz podaniem grubości ścianek tychże rur i głębokości wkopywanych rur.

W odpowiedzi ZM zażądał m. In. wykazania „szczególnej istotności informacji stanowiących podmiot wniosku dla interesu publicznego”.  Przypomniano też o kosztach przetworzenia informacji, które –  w myśl art. 15 ust. 1 ustawy o dostępie do informacji publicznej – miałaby ponieść strona wnioskująca.

źródło: http://tinyurl.com/zgy7lge

zdjęcie: po lewej stronie: była wicepremier, minister infrastruktury i rozwoju Elżbieta Bieńkowska, środek: burmistrz Żywca Antoni Szlagor, po prawej: Przewodniczący Zarządu Związku Międzygminnego ds. Ekologii Janusz Michałek

Napisano wOgólnieKomentarzy (1)

Zasadnicza różnica

Szanowni Państwo!

   Strasząc PiS-em, lewactwo wmawiało, że po dojściu do władzy tej partii obywatele zaczną być zmuszani co najmniej do chodzenia do kościoła. A może nawet zabroni się kłamać i kraść! Strach pomyśleć! Co prawda, za platformersów, też zabraniało się oszustw i kradzieży, ale były to tylko zakazy teoretyczne, jak zresztą całe „państwo polskie istniało tylko teoretycznie”.

   Poprawność polityczna nakazywała zrównanie wszystkich religii. Dla postępowego ateisty nie ma najmniejszej różnicy w jakiego Boga kto wierzy. Każdy, kto wierzy w coś co nie jest namacalne, to głupi fanatyk, którego można traktować jedynie z pobłażaniem.

   Nie zauważają oczywistej różnicy. Wyznawca Chrystusa za zabicie jakiegokolwiek człowieka idzie do piekła. Wyznawca Allacha za zabicie „niewiernego” idzie do nieba.

   Zastanów się lewaku kogo wolałbyś spotkać na swej drodze.

 

Pozdrawiam i do następnej soboty

 

Małgorzata Todd

Napisano wOgólnieKomentarzy (0)

Msza za tragicznie zmarłą parę prezydencką i elitę polityczną

Dzisiaj mija szósta rocznica katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem w której zginął Prezydent RP Lech Kaczyński wraz z małżonką. Na pokładzie samolotu znajdowało się razem 96 osób. O godzinie 18:00 w Żywieckiej Konkatedrze Narodzenia Najświętszej Marii Panny będziemy wspominać tą tragiczną dla wielu Polaków rocznicę.

Nie ma większego bogactwa w narodzie nad światłych obywateli.
Jan Paweł II

1. Kaczyński Lech Prezydent RP
2. Kaczyńska Maria Małżonka Prezydenta RP
3. Kaczorowski Ryszard b. Prezydent RP na uchodźstwie
4. Agacka-Indecka Joanna Przewodniczący Naczelnej Rady Adwokackiej
5. Bąkowska Ewa wnuczka Gen. bryg. Mieczysława Smorawińskiego
6. Błasik Andrzej Dowódca Sił Powietrznych RP
7. Bochenek Krystyna wicemarszałek Senatu RP
8. Borowska Anna Maria przedstawiciel Rodzin Katyńskich i innych organizacji
9. Borowski Bartosz przedstawiciel Rodzin Katyńskich i innych organizacji
10. Buk Tadeusz Dowódca Wojsk Lądowych RP
11. Chodakowski Miron Prawosławny Ordynariusz Wojska Polskiego
12. Cywiński Czesław Przewodniczący Światowego Związku Żołnierzy AK
13. Deptuła Leszek przedstawiciel Parlamentu RP (PSL)
14. Dębski Zbigniew osoba towarzysząca
15. Dolniak Grzegorz przedstawiciel Parlamentu RP (PO)
16. Doraczyńska Katarzyna osoba towarzysząca
17. Duchnowski Edward Sekretarz Generalny Związku Sybiraków
18. Fedorowicz Aleksander tłumacz języka rosyjskiego
19. Fetlińska Janina senator RP
20. Florczak Jarosław funkcjonariusz BOR
21. Francuz Artur funkcjonariusz BOR
22. Gągor Franciszek Szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego
23. Gęsicka Grażyna przedstawiciel Parlamentu RP (PIS)
24. Gilarski Kazimierz Dowódca Garnizonu Warszawa
25. Gosiewski Przemysław przedstawiciel Parlamentu RP (poseł PiS)
26. Gostomski Bronisław ks. prałat
27. Handzlik Mariusz Podsekretarz Stanu w Kancelarii Prezydenta RP
28. Indrzejczyk Roman Kapelan Prezydenta RP
29. Janeczek Paweł funkcjonariusz BOR
30. Jankowski Dariusz Biuro Obsługi Kancelarii Prezydenta RP
31. Jaruga-Nowacka Izabela przedstawiciel Parlamentu RP (SLD)
32. Joniec Józef Prezes Stowarzyszenia Parafiada
33. Karpiniuk Sebastian przedstawiciel Parlamentu RP (PO)
34. Karweta Andrzej Dowódca Marynarki Wojennej RP
35. Kazana Mariusz Dyrektor Protokołu Dyplomatycznego MSZ
36. Kochanowski Janusz Rzecznik Praw Obywatelskich
37. Komornicki Stanisław Przedstawiciel Kapituły Orderu Virtutti Militari
38. Komorowski Stanisław Jerzy Podsekretarz Stanu w MON
39. Krajewski Paweł funkcjonariusz BOR
40. Kremer Andrzej Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych
41. Król Zdzisław Kapelan Warszawskiej Rodziny Katyńskiej 1987-2007
42. Krupski Janusz Kierownik Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych
43. Kurtyka Janusz Prezes Instytutu Pamięci Narodowej
44. Kwaśnik Andrzej Kapelan Federacji Rodzin Katyńskich
45. Kwiatkowski Bronisław Dowódca Operacyjny Sił Zbrojnych RP
46. Lubiński Wojciech lekarz prezydenta RP
47. Lutoborski Tadeusz przedstawiciel Rodzin Katyńskich i innych organizacji
48. Mamińska Barbara Dyrektor w Kancelarii Prezydenta RP
49. Mamontowicz-Łojek Zenona przedstawiciel Rodzin Katyńskich i innych organizacji
50. Melak Stefan Prezes Komitetu Katyńskiego
51. Merta Tomasz Podsekretarz Stanu w MKiDN
52. Mikke Stanisław Wiceprzewodniczący ROPWiM
53. Natalli-Świat Aleksandra przedstawiciel Parlamentu RP (PiS)
54. Natusiewicz-Mirer Janina osoba towarzysząca
55. Nosek Piotr funkcjonariusz BOR
56. Nurowski Piotr szef PKOL
57. Orawiec-Loeffler Bronisława przedstawiciel Rodzin Katyńskich i innych organizacji
58. Osiński Jan Ordynariat Polowy Wojska Polskiego
59. Pilch Adam Ewangelickie Duszpasterstwo Polowe
60. Piskorska Katarzyna przedstawiciel Rodzin Katyńskich i innych organizacji
61. Płażyński Maciej Prezes Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”
62. Płoski Tadeusz Ordynariusz Polowy Wojska Polskiego
63. Potasiński Włodzimierz Dowódca Wojsk Specjalnych RP
64. Przewoźnik Andrzej Sekretarz ROPWiM
65. Putra Krzysztof wicemarszałek Sejmu RP
66. Rumianek Ryszard Rektor UKSiW
67. Rybicki Arkadiusz przedstawiciel Parlamentu RP
68. Sariusz-Skąpski Andrzej Prezes Federacji Rodzin Katyńskich
69. Seweryn Wojciech przedstawiciel Rodzin Katyńskich i innych organizacji
70. Skrzypek Sławomir Prezes Narodowego Banku Polskiego
71. Solski Leszek przedstawiciel Rodzin Katyńskich i innych organizacji
72. Stasiak Władysław szef Kancelarii Prezydenta RP
73. Surówka Jacek funkcjonariusz BOR
74. Szczygło Aleksander szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego
75. Szmajdziński Jerzy wicemarszałek Sejmu RP
76. Szymanek-Deresz Jolanta przedstawiciel Parlamentu RP
77. Tomaszewska Izabela osoba towarzysząca
78. Uleryk Marek funkcjonariusz BOR
79. Walentynowicz Anna osoba towarzysząca
80. Walewska-Przyjałkowska Teresa Fundacja „Golgota Wschodu”
81. Wasserman Zbigniew przedstawiciel Parlamentu RP
82. Woda Wiesław przedstawiciel Parlamentu RP
83. Wojtas Edward przedstawiciel Parlamentu RP
84. Wypych Paweł Sekretarz Stanu w Kancelarii Prezydenta RP
85. Zając Stanisław senator RP
86. Zakrzeński Janusz wybitny polski aktor
87. Zych Gabriela przedstawiciel Rodzin Katyńskich i innych organizacji
88. Michałowski Dariusz poseł RP
89. Pogródka-Więcławek Agnieszka funkcjonariusz BOR

Lista członków załogi
90. Protasiuk Arkadiusz Kapitan
91. Grzywna Robert członek załogi
92. Michalak Andrzej członek załogi
93. Ziętek Artur członek załogi
94. Maciejczyk Barbara stewardessa
95. Januszko Natalia stewardessa
96. Moniuszko Justyna stewardessa

Napisano wOgólnieKomentarzy (1)

Szepty i krzyki

Szanowni Państwo!

  Jak w ustroju totalitarnym rozróżnić prawdę od kłamstwa? Prawdę przekazuje się szeptem i tylko zaufanym osobom. Kłamstwa wykrzykiwane są przez media i we wszelakich dyskursach publicznych. Demoludy przerabiały to pod sowieckim reżimem. Zachód wszedł w to miękko, nie zauważył nawet, że mówienie prawdy zostało odgórnie zakazane.

  Okazuje się, że pranie mózgów jest łatwiejsze przy zachowaniu marginesu wolności, do czasu oczywiście. Belgowie czy Niemcy zdają się nie zauważać Rubikonu, który właśnie przekroczyli. Bezmyślnie powtarzają bzdury o tolerancji i zaczynają przyjmować zasady narzucane im przez obcą cywilizację.

  Czas najwyższy przestać się oglądać na te ogłupiałe narody i pójść za głosem rozsądku. Mamy nareszcie polski rząd, ale musimy go wspierać, bo ma przeciw sobie wrogów zarówno wewnętrznych, jak i zewnętrznych. W jednym z wcześniejszych felietonów namawiałam Państwa, żeby wchodzić tylko w układy z ludźmi uczciwymi. Jest to dobra zasada w odniesieniu do spraw prywatnych. W sprawach międzynarodowych partnerów do negocjacji się nie wybiera. Wyobrażam sobie jakim naciskom muszą podlegać przedstawiciele naszych władz na arenie międzynarodowej. Czy jest jakiś sposób, żeby im pomóc? Tak. Domagajmy się głośno tego co słuszne! To będzie dodatkowym argumentem w przetargach o sprawy dla Polaków ważne. Krzyczmy, szepty pozostawmy zalęknionym!

 

Pozdrawiam i do następnej soboty

 

Małgorzata Todd

 

Napisano wOgólnieKomentarzy (0)