Uczcijmy naszych bohaterów

Klub Gazety Polskiej w Żywcu zaprasza na Msze Święte /zbiorowe/
w czwartki w Konkatedrze w Żywcu godz. 18.00 w następujących intencjach:
7 sierpnia 2014r. – Za dusze śp. – Legionistów, żołnierzy w tym z ziemi
żywieckiej, którzy oddali życie za wolną Polskę w 100
rocznicę wybuchu I wojny światowej i ich wymarszu z Krakowskich Oleandrów.

14 sierpnia 2014r. – Za dusze śp. – Rodaków poległych w Bitwie
Warszawskiej w 94 rocznicę zwycięstwa nad
bolszewikami.

Napisano wOgólnieKomentarzy (0)

Obława Augustowska – lipiec 1945

W lipcu minęła kolejna rocznica obławy augustowskiej. Już po zakończeniu wojny sowieckie NKWD dokonało obławy na żołnierzy podziemia niepodległościowego w Augustowie i okolicy. Historycy szacują, że sowiecka operacja pochłonęła życie od 600 – 1,5 tyś osób głównie żołnierzy. Na wniosek stowarzyszenia Memoriał i starań prof. Nikity Pawłowa, władze Rosji ujawniły dwa szyfrogramy szefa Smiersza gen. Wiktora Abakumowa z datą 21 i 24 lipca 1945r. skierowane do Ł. Berii, szefa NKWD, które potwierdzają, że zbrodni na polskich żołnierzach podziemia niepodległościowego dokonała sowiecka bezpieka. Do dzisiaj nie znana jest pełna lista ofiar mordu i miejsca ich pochówku. Związek Pamięci Ofiar Obławy Augustowskiej z jej przewodniczącym ks. prałatem Stanisławem Wysockim robią wszystko by poznać prawdę o tych wydarzeniach, ustalić pełną listę ofiar i miejsce ich pochówku. Instytut Studiów Politycznych PAN ma przesłać do kancelarii prezydenta, premiera, sejmu i senatu apel, pod którym podpisało się 14 tyś. osób, o podjęcie rozmów z Rosją w sprawie odblokowania dokumentów dotyczącej tej sowieckiej zbrodni.

Napisano wNaszym zdaniemKomentarzy (0)

Manifestacja w obronie polskości Śląska

12 lipca w Katowicach odbyła się manifestacja w obronie polskości Śląska. Protest był wyrazem sprzeciwu lokalnego środowiska patriotycznego wobec odbywającego się równolegle Marszu Autonomii.
Marsz Autonomii to coroczny pochód odbywający się w Katowicach od 2007 roku. Za jego organizacją stoi Ruch Autonomii Śląska, separatystyczna organizacja, która za cel działalności obrała sobie oderwanie Śląska od Polski. RAŚ zaistniał na lokalnej scenie politycznej dzięki głoszonym hasłom decentralizacji i uniezależnienia się Śląska od Warszawy. Wobec rządów sprzedajnych pseudoelit III RP, które od 25 lat prowadzą nie tylko Śląsk, ale całą Polskę na skraj nędzy, propaganda głoszona przez „autonomistów” znalazła posłuch wśród części mieszkańców Śląska. Utwierdzając miejscową opinię publiczną w przekonaniu o słuszności postulatu niezależności gospodarczej, dążenia RAŚ wybiegły z czasem poza obszar ekonomiczny. Dziś Jerzy Gorzelik i spółka domagają się już nie tylko autonomii dla województw Śląskiego i Opolskiego, ale także prawnego uznania „narodowości śląskiej” i „języka śląskiego”. W związku z bezczynnością władz państwowych, odpowiednie działania podjęła Liga Obrony Suwerenności, która od kilku lat organizuje manifestacje w obronie polskości Śląska, będące przeciwwagą dla działalności RAŚ. Inicjatywa LOS z roku na rok cieszy się większym zainteresowaniem, pomimo prób jej marginalizacji przez separatystów i sprzyjające im media. W tym roku wśród protestujących znalazły się m.in.: stowarzyszenie „Solidarni 2010”, Prawo i Sprawiedliwość, kluby „Gazety Polskiej” i Konfederacja Polski Niepodległej – Obóz Patriotyczny. Protest rozpoczął się o godz. 11.00 przed pomnikiem Marszałka Piłsudskiego na Placu Chrobrego. Na wstępie uczestnicy odśpiewali hymn państwowy, po czym miejscowy pełnomocnik LOS kol. Janusz Błaszczyk oficjalnie otworzył manifestację, oddając po kilku minutach głos przedstawicielowi „Solidarnych 2010” Maciejowi Odorkiewiczowi. Następnie odczytano oświadczenie Zarządu Głównego LOS „w sprawie sprzeciwu wobec proponowanych przez Ruch Autonomii Śląska zmian w ustawie o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz o języku regionalnym”. Jako kolejny zabrał głos rzecznik prasowy LOS kol. Rafał Żak, który mówił o potrzebie przeciwstawienia się tendencjom separatystycznym, będących zagrożeniem dla integralności Państwa Polskiego i jego stabilności politycznej. Na dowód tego przytoczył ostatnie wydarzenia na Krymie oraz odłączenie Kosowa od Serbii. Kolejnych kontrargumentów do głoszonych przez separatystów fałszywych tez o odrębności Śląska od Polski, dostarczył w swoim przemówieniu językoznawca prof. Franciszek Marek, który zanegował istnienie języka śląskiego podkreślając, iż jest to dialekt składający się z wielu gwar. Były rektor Uniwersytetu Opolskiego poruszył także zagadnienie historycznego wpływu dialektu śląskiego na współczesny język polski, zaznaczając przy tym ich nierozerwalność. Nawiązał również do wiernego Polsce ludu śląskiego, który wyraził przywiązanie do macierzy rwąc się do Powstań Śląskich, które ocenił jako „jedyne powstania ludowe o charakterze narodowym w Europie”.
Około godz. 12.00 manifestanci udali się w kierunku ul. Jagiellońskiej, gdzie właśnie przechodzili członkowie i sympatycy RAŚ. Blokada policji skutecznie odgrodziła obie grupy, pomimo tego patrioci dysponujący odpowiednią aparaturą nagłośnieniową dotarli ze swoim przekazem do separatystów. A ten był prosty – „Śląsk zawsze Polski!”. Uczestników demonstracji wprawiło w zdumienie to, że kilkunastoosobowa grupka działaczy Ruchu Narodowego przyłączyła się do pochodu RAŚ i zamiast stanąć po stronie polskich patriotów pomaszerowała ramię w ramię z takimi osobnikami jak Jerzy Gorzelik.
Po półgodzinnym okresie skandowania haseł antyseparatystycznych, manifestanci powrócili na Plac Chrobrego, gdzie można było wspólnie pośpiewać patriotyczne pieśni, zaopatrzyć się w patriotyczną prasę i posilić się grochówką przygotowaną przez opolskich działaczy LOS. W naszej manifestacji uczestniczyło ok. 150 osób.

źródło: Liga Obrony Suwerenności

Napisano wOgólnie3 komentarze

KOMITET ODBUDOWY POMNIKA WDZIĘCZNOŚCI W POZNANIU

30 października 1932 roku, po 12 latach starań i dzięki ofiarności społeczeństwa polskiego, nastąpiło uroczyste odsłonięcie i poświęcenie Pomnika Najświętszego Serca Jezusowego w Poznaniu – w miejscu, gdzie wcześniej stał pomnik kanclerza Niemiec Otto Bismarcka, symbolizujący pruskie panowanie nad Polską. Na Pomniku Najświętszego Serca Jezusowego wyryto dwa wymowne napisy: „Sacratissimo Cordi – Polonia restituta”, co znaczy: „Najświętszemu Sercu Jezusowemu – Polska wskrzeszona” oraz: „Błogosław, Panie, naszej Polskiej ziemi!” – był to bowiem pomnik wdzięczności całej Polski, zwłaszcza jej kresów zachodnich, za odzyskanie wolności. Pomnik Najświętszego Serca Jezusowego, zwany również Pomnikiem Chrystusa-Króla oraz Pomnikiem Wdzięczności stał zaledwie 7 lat. Jesienią 1939 roku, krótko po wkroczeniu wojsk niemieckich do Polski, został wysadzony w powietrze. Przetrwał jednak w sercach Polaków, zwłaszcza Wielkopolan, którzy nie mogąc pogodzić się z brakiem tak ważnego symbolu wiary i wdzięczności, a także niezłomnego ducha narodu polskiego, niniejszym zawiązali Społeczny Komitet Odbudowy Pomnika Wdzięczności – Stowarzyszenie w Poznaniu.

źródło: Społeczny Komitet Odbudowy Pomnika Wdzięczności – Stowarzyszenie w Poznaniu

Napisano wNaszym zdaniemKomentarzy (0)

604 rocznica bitwy pod Grunwaldem

Dzisiaj mija 604 rocznica bitwy pod Grunwaldem w której wygrało polskie oręże
wraz z litewskim przeciwko potędze Krzyżackiej. Bitwa pod Grunwaldem, stoczona 15 lipca 1410, należy do największych batalii wojska polskiego w historii. Było to nieprawdopodobne wręcz wydarzenie. Wojska Jagiełły i Witolda przysporzyły sromotną klęskę Wielkiemu Mistrzowi Ulrichowi von Jungingen, który poległ na polach Grunwaldu.
Wieść o porażce wojsk zakonnych obiegła cały ówczesny chrześcijański świat.

zdjęcie: obraz Jana Matejko

Napisano wOgólnieKomentarzy (1)

Oto cały wasz „bohater” Borusewicz

Kiedy Borusewicz został wybrany na Marszałka Senatu to  pierwszym jego krokiem było przyjęcie przez prezydium Senatu decyzji o zaprzestaniu dotowania wydawanego od roku 1989 w ciagu 16 lat polskiego pisma „Nasz Czas” w Wilnie i zwiększeniu dotacji do pism, powstałych na bazie komunistycznego pisma „Czerwony Sztandar”. Potem prywatnie odwiedzał Litwę, przyjmowany przez osoby, które za czasów sowieckich długie lata pracowały na stacji
zagłuszania zachodnich radiostacji. Oto cały wasz „bohater”
Borusewicz.

From: „Tygodnik „Nasz Czas”” <nasz-czas@mail.lt>

zdjęcie: TVP info

Napisano wOgólnieKomentarzy (0)

V kolumna maszeruje…Śląski plan Kremla

 

Neoendeckie ruchy w rodzaju Nowej Prawicy i Ruchu Narodowego coraz częściej domagają się autonomii Śląska. Na taki precedens tylko czeka Moskwa, dążąca do faktycznej dezintegracji Polski.
Kto chce regionalizacji Polski?
W Polsce działa wielu polityków, publicystów i uczonych, którzy postulują poważną autonomizację kraju, zazwyczaj skupiając się na przypadku Górnego Śląska. Są zazwyczaj związani z nurtem neoendeckim, działając w ramach takich ugrupowań jak UPR, Nowa Prawica czy Ruch Narodowy. Co więcej, postulaty autonomii i regionalizacji bardzo często idą w parze z otwartą prorosyjskością ich głosicieli. Trzeba tu wobec tego zauważyć, że w sprawie śląskiej autonomii istnieje poważne nieporozumienie. Otóż przyjmuje się na ogół, że za ruchami separatystycznymi w tym regionie mogą stać Niemcy. Tymczasem jest wręcz pewne, że na autonomii tego regionu skorzystałaby przede wszystkim Moskwa! Przyznanie Śląskowi specjalnego statusu stałoby się wspaniałym precedensem, który Kreml mógłby wykorzystać w przyszłości, dążąc do dalszej decentralizacji Państwa Polskiego, a wreszcie przyłączając do Federacji niektóre obszary. Po pierwsze, Moskwa mogłaby stać się gwarantem niepodległości Śląska i zainstalować tam rząd pozostający pod jej kierownictwem. Po drugie, autonomia Śląska bez wątpienia stałaby się pierwszym krokiem do dalszej regionalizacji reszty Polski, a zatem do odrywania kolejnych obszarów od Warszawy.
Gruzja, Naddniestrze, Ukraina – zawsze ten sam scenariusz
Wydarzenia ostatnich lat pokazują, że to właśnie wspieranie autonomicznych żądań jest metodą Moskwy na poszerzanie granic. Dokładnie tak było w Gruzji. Moskwa przez wiele lat podsychała w Osetii Południowej oraz w Abchazji nastroje separatystyczne. Dzięki jej wsparciu nielegalne rządy w tych regionach mogły sprawować władzę de facto, bo nie de iure, niezależną od Tbilisi. Po eskalacji konfliktu w 2008 roku to właśnie Federacja Rosyjska stała się gwarantem niepodległości Osetii Południowej i Abchazji, nieuznawanych przez praktycznie całą społeczność międzynarodową.
Ten sam scenariusz Rosjanie starają się realizować w Naddniestrzu. To oficjalnie autonomiczny region Mołdawii, który w 1990 roku ogłosił się niepodległym państwem, nie uznawanym jednak jak dotąd nawet przez Kreml. W rzeczywistości wszelka niezależność Naddniestrza jest możliwa wyłącznie dzięki rosyjskim wojskom, które stacjonują w tym obszarze, oficjalnie dla zapewniania spokoju w regionie. Po oderwaniu od Ukrainy Krymu, władze Naddniestrza wzywały Federację Rosyjską do uregulowania sytuacji prawnej, co sprowadza się do ogłoszenia niepodległego państwa, którego gwarantem stałaby się Moskwa.
List do Putina
W tym kontekście przyznawanie autonomii Śląskowi czy jakiemukolwiek innemu regionowi Polski jest niezwykle groźne. Tym bardziej, że polscy zwolennicy autonomii rzeczywiście zwrócili się już do Władimira Putina w sprawie swojej rzekomej odrębności od Polaków. Uczynił tak w grudniu 2013 roku Związek Ludności Narodowości Śląskiej[1]. Opublikował list do prezydenta Rosji, w którym skarży się na historyczną niesprawiedliwość, gdy Górny Śląsk znalazł się w polskich granicach. Związek skarży się też na „rusofobię” polskich władz i prosi, by Putin inną miarą traktował Śląsk, a inną Polskę. To przecież dokładnie ta sama argumentacja, której Rosjanie używali odrywając Krym od Ukrainy.
Autonomia, o jakiej RAŚ nawet nie marzy
Janusz Korwin-Mikke podkreślał w czasie kampanii wyborczej do PE swoje poparcie dla idei autonomii dla regionów. Uczynił tak na przykład podczas wizyty na Śląsku, co w połączeniu z jego osobistym startem z tego regionu, okazało się relatywnie skuteczną taktyką i pozwoliło mu uzyskać niemal 68 tysięcy głosów. Szef Nowej Prawicy od lat podkreśla, że Polska powinna zostać zdecentralizowana, a autonomię mógłby uzyskać każdy region, nawet Wielkopolska. Zarazem Korwin-Mikke sprzeciwia się postulatom RAŚ o uznaniu „narodowości” śląskiej. Twierdzi, że byłoby to zbyt kosztowne i nie należy robić tego „na życzenie pana Gorzelika”, przewodniczącego RAŚ[2]. Nie zmienia to jednak najważniejszej kwestii, a więc poluźnienia związków Śląska z Warszawą. W tekście z 2011 roku Korwin-Mikke zapewniał: „Gdy Nowa Prawica dojdzie do władzy, to nie tylko Śląsk, ale każda historyczna dzielnica Polski będzie miała autonomię, o jakiej Ruch Autonomii Śląska zapewne nawet nie marzy”[3]. Wyklucza przy tym przyznanie regionom prawa do prowadzenia własnej polityki zagranicznej.
Korwin-Mikke zdaje się nie dostrzegać przy tym oczywistych zagrożeń, jakie płyną z decentralizacji Polski. Ze względu na niezwykle realne moskiewskie zagrożenie taka decentralizacja może po pewnym czasie obrócić się po prostu w dezintegrację. Szef Nowej Prawicy jest jednak znany ze swoich prorosyjskich wypowiedzi, co stało się szczególnie wyraźnie po wybuchu kryzysu ukraińskiego. Sądzi najwyraźniej, że zdecentralizowana Polska, która, jak podkreśla, nie może nawet liczyć na pomoc NATO, nie stanie się przedmiotem rosyjskiej agresji. Skąd taka pewność?
Ruch Narodowy na rzecz autonomii
Zwolennicy regionalizacji Polski działają także, co ciekawe, w Ruchu Narodowym. Okazuje się, że formuła tego młodego ugrupowania jest tak pojemna, że może pomieścić zarówno zwolenników silnej Polski, jak i Polski de facto podzielonej. Najlepszym tego przykładem jest niejaki Sławomir Sławski, członek – uwaga – Unii Polityki Realnej, który związany jest także z Ruchem Narodowym. W roku 2010 Sławski kandydował w wyborach do Rady Miasta Katowic z pierwszego miejsce na liście… Ruchu Autonomii Śląska. Autonomię Górnego Śląska poparto też na łamach portalu narodowcy.net, ściśle związanego z Ruchem Narodowym. Aleksander Madej oraz Kamil Waćkowski opublikowali tam artykuł pt. „Alternatywna koncepcja autonomii dla Górnego Śląska”[4]. Twierdzą w nim, że autonomia tego regionu w żadnej mierze nie kłóci się z „ideą narodową”. Piszą wprost: „Pamiętając o historii, widząc współczesną sytuację regionu, przykład innych państw, jednoznacznie opowiadamy się za autonomią. Nie tylko dla Śląska, ale również dla innych regionów”. Straszą przy okazji, tak samo jak Jerzy Gorzelik, scenariuszem trwałego oderwania Górnego Śląska od Polski, który może się ich zdaniem sprawdzić, jeżeli polskie władze zlekceważą postulat autonomii. Tego, czy realizacja tego oczekiwania nie wpłynie w żaden sposób na zwiększenie obcego wpływu w regionie, autorzy nie rozważają.
Kresy.pl i rozmywanie niebezpieczeństw autonomii
W sposób co najmniej zastanawiający kwestia autonomii Śląska została potraktowana w ostatnim czasie przez portal kresy.pl. Chodzi tu o dwa artykuły Marka Trojana, zatytułowane „Czy Rosja może stać się gwarantem uznania tzw. narodowości śląskiej?”[5] oraz „Śląsk, Ślązak, Ślązakowiec”[6]. W obu tekstach autor obszernie przedstawia historycznie dość skomplikowany problem tożsamości wielu Ślązaków; wskazuje też, że ruchy na rzecz autonomii niejednokrotnie wiązały się w przeszłości z niemieckim wpływem. Zarazem Trojan walczy z tezą, według której także współczesne ruchy autonomiczne dążą do przyłączenia Górnego Śląska do Niemiec. Przytacza opinię prof. Zygmunta Woźniczki z Uniwersytetu Śląskiego, który sądzi, że to mało prawdopodobny scenariusz ze względu na fakt, że Górny Śląsk nie graniczy bezpośrednio z Niemcami.
Jest to niewłaściwe postawienie problemu. Autonomia Śląska, trzeba to jeszcze raz powtórzyć, jest potrzebna w pierwszej kolejności Rosjanom. Jest oczywiście niewykluczone, że dążą do tego celu także rękami niemieckich współpracowników. Można zrozumieć intencje Marka Trojana, który mniej lub bardziej słusznie walczy ze strachem przed niemiecką aneksją Górnego Śląska. Znacznie trudniej zrozumieć cel portalu kresy.pl, publikującego tekst, który ma de facto uśpić opinię publiczną i wmówić jej, że autonomia Śląska w zasadzie nie jest aż taka straszna.
Nowa Konfederacja: ustępstwa obroną godności Ślązaków?
Jeszcze bardziej zaskakujący jest artykuł dr Tomasza Słupika opublikowany na łamach „Nowej Konfederacji”. Badacz z Uniwersytetu Śląskiego w tekście pt. „Nie taki Ślązak straszny” staje w obronie, jak pisze, „godności” Ślązaków[7]. Według Słupika odmawia im się dziś „prawa do stowarzyszania, ochrony własnego języka, a nawet zgłaszania pewnych propozycji ustrojowych (autonomia regionalna), rozsądnych, czy nie, to już kwestia dyskusji”. Katowicki uczony uważa, że Ślązakom należy „przyznać status grupy etnicznej, a językowi śląskiemu rangę języka regionalnego, i po sprawie”. Słupik powołuje się ponadto na postępowanie innych państw zachodniej Europy. Wymienia Wielką Brytanię, która niedawno „przyznała status mniejszości narodowej Kornwalijczykom”. Katowicki uczony zdaje się nie dostrzegać, że Wielka Brytania znajduje się w całkowicie innej sytuacji geopolitycznej, niż Polska. Nowe prerogatywy Kornwalijczyków nie zostaną nigdy wykorzystane przez obce mocarstwa dla realizacji destrukcyjnych wobec Wielkiej Brytanii celów. A tak właśnie stałoby się w przypadku śląskim. Dr Słupik na samym początku swojego artykułu odżegnuje się jednak od podobnych koncepcji, twierdząc, że podczas dyskusji o Śląsku „niczym diabeł z pudełka wyskakują stereotypy V kolumny czy separatystów”. Problem w tym, że ten diabeł jest prawdziwy, a kto tego nie akceptuje, wykazuje wyjątkową krótkowzroczność. Tak jak w przypadku portalu kresy.pl, tak i tym razem zastanawia, dlaczego „Nowa Konfederacja” publikuje podobny artykuł. Pluralizm i dyskusja? Wolne żarty. Postulatom, które w sposób jawny godzą w dobro Polski, nie należy udzielać głosu, tylko je zwalczać.
V kolumna już działa
Jak wynika z powyższego, z pewnością niepełnego, zestawienia, postulat regionalizacji Polski jest głoszony przez rozmaite osoby, często związane ze środowiskiem neoendeckim. Czy wszyscy ci politycy, publicyści i uczeni nie dostrzegają, że działają de facto na korzyść Rosjan, nie Polaków? Z pewnością przynajmniej niektórzy są w pełni świadomi efektów swoich działań. Idee, które głoszą, mogą więc wynikać albo z całkowicie błędnej koncepcji geopolitycznej, albo z przedkładania nad polskie interesy interesów innego mocarstwa. Trzeba postawić sprawę jasno: otóż głoszenie postulatów autonomizacji Polski może być w niektórych wypadkach realnie wspierane przez obce mocarstwa. Narzuca się tu możliwość finansowania takiej propagandy przez zagraniczne podmioty powiązane z rosyjskim przemysłem wydobywczym – na przykład z Gazpromem.
W tym kontekście trzeba wspomnieć Tomasza Stasiaka, szefa jednego z plutonów Straży Marszu Niepodległości. Człowiek ten, jak pisała „Gazeta Polska”, jest związany z korporacją prawniczą Dentons[8]. W Polsce reprezentowała ona między innymi interesy EuRoPol Gazu, a więc spółki, w skład w której wchodzi właśnie Gazprom. Co ważne, prawnicy z Dentons pomagali także Gazpromowi w próbie odebrania polskiemu Gaz-Systemowi prawa do zarządzania gazociągiem jamalskim, który biegnie z Rosji do Niemiec.
Warto tu przypomnieć casus radia Hobby, nadającego z Legionowa. W lutym 2011 roku stacja ta nawiązała komercyjną współpracę z „Głosem Rosji”. Każdego dnia emitowała przez godzinę rosyjską propagandę, lobbując tym samym przeciwko gazowi łupkowemu czy niezwykle krytycznie oceniając ukraińską rewolucję. Z radiem Hobby związany był członek Ruchu Narodowego, Artur Zawisza; zapewnia jednak, że sprzedał swoje udziały w tej stacji jeszcze przed nawiązaniem współpracy z „Głosem Rosji”[9].
W 1992 roku obecny premier wygłosił referat pt. „Pomorska idea regionalna jako zadanie polityczne”, w którym postulował decentralizację Polski. W tym samym czasie, jak twierdzi Paweł Piskorski, partia Tuska – KLD – otrzymywała pieniądze z zagranicy. Jeżeli było tak w istocie, to trudno nie zapytać: czy to tylko przypadek?
źródło: Fronda.pl (Tadeusz Grzesik, Paweł Chmielewski)
zdjęcie: Fronda.pl

Napisano wOgólnieKomentarzy (0)

Michael Hartmann jako wewnątrz polityczny rzecznik SPD podał się do dymisji

Po dochodzeniach z powodu podejrzeń narkotykowych niemiecki poseł Michael Hartmann jako
wewnątrz polityczny rzecznik frakcji podał się do dymisji. Przyczyną jest, że Berlińska Prokuratura
wszczęła śledztwo karno prawne przeciwko Michael Hartmann, poinformowała o tym parlamentarna szefowa Christine Lambrecht w środę wieczorem w Berlinie. Klub Parlamentarny SPD wspiera pracę prokuratury. Zarzuty muszą być szybko i wyczerpująco wyjaśnione podkreśliła Lamprecht.

źródło: Nachrichten aus Deutschland

zdjęcie: Bildschoen
Berlin (dpa) 02.07.2014

Napisano wOgólnieKomentarzy (0)

W konferencji uczestniczyło kilkaset osób z całego świata

Trwająca prawie tydzień, międzynarodowa konferencja dobiegła już końca. Tym razem
obecna edycja odbywała się w nadmorskich Helsinkach w Finlandii.
Uczestniczylo w niej kilkaset osób z  44 krajów Świata
zajmujących się badaniami Układu Słonecznego i reprezentujących
najbardziej wiodące ośrodki naukowe.

Wśród nich znalazły się także ośrodki reprezentujące nasz kraj, m.in.
CBK w Warszawie, UAM w Poznaniu. Ponadto w sesji poświęconej
poszukiwaniom i badaniom planetoid, znalazł się referat autorstwa
Michała Żołnowskiego i Michała Kusiaka, którzy od dwóch lat prowadzą
swoje poszukiwania i odkrycia wykorzystujac zdalnie sterowany
teleskop.

Kilka miesięcy temu Michał Kusiak i Michał Żołnowski wyróżnieni
zostali w szczególny sposób. Ich nazwiskami zostały nazwane dwie
planetoidy (376574) Michalkusiak oraz (384815) Żołnowski.

Źródło zdjęć: Facebook (Michal Kusiak)

Napisano wOgólnieKomentarzy (0)

DNI MILÓWKI 4-6 lipiec 2014r.

Dni Milówki 2014 – program:
04.07.2014r. (piątek) – Dzień przyjaźni polsko-czeskiej (Milówki i Milikova)
16.00 – pokazy sprzętu, ratownictwa drogowego oraz sprawności bojowej Ochotniczej Straży Pożarnej z Milówki i Milikova
– konkurs wiedzy pożarniczej
– stoiska i prezentacja rękodzielników z gminy Milówka i Milikova
18.00 – „Seniorzy z Zameczku” – przedstawienie „Kopciuszek po Śląsku”, „Kapturek- dzielnica – las”
– występy zespołów i kapel
20.00 – wieczór z Bluesem
21.30 – nocna plenerowa projekcja polskich komedii
Wstęp wolny!

05.07.2014r.(sobota)
10.00 – Międzynarodowa wystawa psów rasowych (Park Linowy)
10.00 – otwarcie II Grand Prix Beskidów – Mistrzostwa Województwa Śląskiego w Siatkówce Plażowej – Eliminacje kat. Mężczyźni i Miksy o Puchar Dyrektora GOK i Wójta Gminy Milówka.
* regulamin dostępny na www.hajduk.milowka.pl
10.00-12.00 – zabawy, animacje, szczudlarze (rynek Milówka)
Amfiteatr nad Sołą:
13.00 – „Milowieckie smaki” – Trzy godziny kulinarnych emocji – konkurs na najlepsze potrawy regionalne połączony z degustacją.
• koncert podopiecznych Ogniska Twórczości Artystycznej Fundacji braci Golec
• gry, zabawy dla dzieci, szczudlarze, warsztaty żonglerki, robienia baniek mydlanych, malowanie twarzy itp.
• Mażoretki „EFEKT” z Milówki
• Zespół Pieśni i Tańca „Strzecha-Seniorzy” z Raciborza
• grupa taneczna „Reedycja” (hip-hop, modern jazz, house) ze Świnnej
• Chór Milowiecki
• zespół „Królestwo Beskidu”
• wspólny występ zespołów regionalnych ZPiT „Wierchy” im. Józefa Szczotki, „Spod Kikuli” i „Hulajniki”
• Zespół muzyczny „Samo Sedno”
• Jacek Dewódzki z zespołem – były wokalista „Dżemu”
• Gwiazda wieczoru – Oddział Zamknięty – Koncert Jubileuszowy z okazji 35-lecia zespołu
• zabawa taneczna z zespołem „Sokoły”

06.07.2014r. (niedziela)
10.00 – Jubileusz 125-lecia Ochotniczej Straży Pożarnej w Milówce
10.30 – II Grand Prix Beskidów – Mistrzostwa Województwa Śląskiego w Siatkówce Plażowej- Finały
10.00-12.00 – zabawy, animacje, szczudlarze (rynek Milówka)
Amfiteatr nad Sołą:
15.00 – gry, zabawy dla dzieci, szczudlarze, warsztaty żonglerki, robienia baniek mydlanych, malowanie twarzy itp.
• Zespół „Dead Piston” (heavy metal) z Żywca
• Zespół „Rezerwa” z Ujsół
• Maciej Gucik – akordeonista, klawiszowiec i aranżer
• polsko-bułgarski zespół Sokoły (melodie bałkańskie)
• Młodzieżowa Orkiestra Dęta z Milówki
• rozdanie nagród dla zwycięzców II Grand Prix Beskidów
• Kapela „Po Pieronie”
• Gwiazda wieczoru – Golec u Orkiestra – Koncert Jubileuszowy z okazji 15-lecia zespołu
• Pokaz sztucznych ogni

Imprezy towarzyszące:

• Wystawa „GOLEC UORKIESTRA – NASZE 15 LAT” w Hotelu & Restauracji „Beskid” w Milówce
• Wystawa malarstwa ks. prof. Tomasza Hergesela pt. „Przypowieści Biblijne” w sali GOK Milówka
• Międzynarodowa wystawa psów rasowych (Park Linowy 05.07. godz. 10.00)
• Beskidzkie Stowarzyszenie Turystyki Aktywnej „Strażnicy Beskidów”: przejażdżki w siodle, konkursy
• wesołe miasteczko
• stoiska rękodzielników z gminy Milówka
Dołącz do wydarzenia na facebooku!!!

INFORMACJA DOTYCZĄCA BILETÓW !!!
4.07.2014 – wstęp wolny
Bilety wstępu 5.07.2014r. – 10 zł normalny
7zł ulgowy
Bilety wstępu 6.07.2014r. – 10 zł normalny
7 zł ulgowy
Dzieci do lat 6 – wstęp wolny
Przedsprzedaż biletów w Gminnym Ośrodku Kultury w Milówce (GOK) od poniedziałku do piątku
od 8.00 – 16.00 w terminie od 9.06 – 04.07.2014r.

PROMOCJA:
Karnet – wstęp na dwa dni 15 zŁ – normalny
10 zł – ulgowy
Karnet można nabyć:
• za gotówkę w GOK-u w Milówce od poniedziałku do piątku od 8.00 – 16.00 w dniach 9.06 – 4.07.2014r.
• przelewem w terminie od 9.06 – 2.07.2014r. (pieniądze muszą w tym terminie zostać zaksięgowane na koncie bakowym GOK-u )
nr 78 8131 0005 0003 1251 2000 0010 Gminny Ośrodek Kultury w Milówce, ul. Dworcowa 1, 34-360 Milówka
Odbiór karnetu:
• do 4.07.2014r. w godz.8.00 – 16.00 w Gminnym Ośrodku Kultury w Milówce
• w dniu 5.07.2014r. w godz.12.00 – 15.00 przy wejściu do Gimnazjum w Milówce (ul. Sportowa 15, obok amfiteatru)
Do odbioru karnetu potrzebny będzie dowód wpłaty oraz dowód tożsamości

Na terenie imprezy dostępne są tylko miejsca stojące.

Napisano wOgłoszenia2 komentarze