Niezależny kandydat do Senatu – profesor Ryszard Barcik

Profesor Ryszard Barcik urodził się w 1948 r. w Rychwałdku koło Żywca. Całe swoje życie zawodowe związał ze środowiskiem akademickim. Po ukończeniu studiów w 1972 r. na Akademii Górniczo-Hutniczej podjął pracę na Politechnice Śląskiej i do dnia dzisiejszego jest pracownikiem uczelni wyższej, obecnie Akademii Techniczno-Humanistycznej w Bielsku-Białej. Pracując na Politechnice Śląskiej uzyskał stopnie naukowe: doktora i doktora habilitowanego. W połowie lat 80 przeniósł się z rodziną do Bielska – Białej i rozpoczął pracę na ówczesnej filii Politechniki Łódzkiej, która to filia została przekształcona w 2001 roku w publiczną, jedyną uczelnię akademicką na Podbeskidziu – Akademię Techniczno-Humanistyczną.
W 2004 roku prof. Ryszard Barcik kandydował z listy SLD w wyborach uzupełniających do Senatu.
W 2012 roku został mu nadany decyzją Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Bronisława Komorowskiego tytuł naukowy profesora nauk ekonomicznych.

W wywiadzie dla gazetacodzienna.pl 5 października br. mówił: „część profesorów oraz kadry naukowej pracuje bądź pracowało na co dzień na Akademii w Bielsku, mieszkając w okolicach Cieszyna, np. prof. dr hab. inż. Józef Matuszek ze Skoczowa, albo do niedawna prof. dr hab. inż. Karol Węglarzy, mieszkający w Cieszynie – moi przyjaciele, z których jeden również startuje do Senatu.”(z listy PO)

Wielokrotnie był wyróżniany nagrodą rektora uczelni na których pracował. Odznaczony m.in. Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, złotą odznaką Zasłużony dla Województwa Śląskiego. Posiada honorowe obywatelstwo miasta Żywca.

źródło: materiał wyborczy

Napisano wOgólnieKomentarzy (0)

Poznajmy się – spot wyborczy Stanisława Pięty

Poniżej spot:

Napisano wOgłoszeniaKomentarzy (0)

Ponowne przeliczanie kart?

Dzisiaj do redakcji dotarła wiadomość, że Wydział Organizacyjny UM Żywca poinformował o konieczności ponownego sprawdzenia i przeliczenia kart w związku z błędem. Liczenie ma się odbyć już 23.10.2015. Większość komisji ma zrobić to samo w sobotę, wraz z protokolarnym odbiorem kart. Otrzymają zestawienie błędów, które mogą (ale nie muszą) wystąpić w kartach do głosowania, które zostały przeliczone 13 października. Mają je rozpakować, sprawdzić, przeliczyć i sporządzić protokół przeliczenia.

Napisano wOgólnieKomentarzy (0)

Andrzej Piecha- Prawo i Sprawiedliwość-lista nr 1 pozycja 14

Drodzy przyjaciele!

Do zakończenia Kampanii zostały dwa dni.

Jeżeli możecie zagłosować bardzo proszę.

Lista nr 1 pozycja 14 to ja Andrzej Piecha.

Nie zawiodę!

Pozdrawiam

Napisano wOgłoszeniaKomentarzy (0)

Społeczny Honorowy Komitet Poparcia Kandydatury Posła Stanisława Pięty

Rozrasta się Społeczny Honorowy Komitet Poparcia Kandydatury Posła
Stanisława Pięty. Zaproszenie do Komitetu zgodzili się przyjąć
także:

Tadeusz Fiedor Kamesznica, członek Związku Podhalan Oddział Górali
Żywieckich,
Kazimierz Tlałka Brzuśnik, członek Związku Podhalan Oddział Górali
Żywieckich,
Tomasz Tomczyk, Żywiec, Radny powiatu żywieckiego, właściciel
Księgarni Patriotycznej w Żywcu, kandydat na burmistrza Żywca z ramienia
PiS,
Jadwiga Klimonda, Radziechowy, Radna powiatu żywieckiego, Prezes
Stowarzyszenia Dzieci Serc,
Wincenty Tyc, Milówka, właściciel hotelu „Beskid”, budowniczy pomnika
żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych w Milówce,
Piotr Moń, Kamesznica, budowlaniec, wykonawca prac przy budowie pomnika NSZ w Milówce
dr hab. Antoni Szwed, profesor Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie, Gilowice

więcej na:
http://spieta.com.pl/sklad-spolecznego-honorowego-komitetu-poparcia-stanislaw-piety/

 

 

Napisano wOgólnieKomentarzy (0)

Ewa Stankiewicz: „Istnieje realne zagrożenie, że wybory zostaną sfałszowane”. NASZ WYWIAD

Wybory prezydenckie były pierwszymi, w których mieliśmy działający, niezależny system liczenia głosów. To skutecznie przeciwdziałało fałszerstwom na dużą skalę
— mówi portalowi wPolityce.pl reżyser Ewa Stankiewicz, przedstawicielka Ruchu Kontroli Wyborów.
wPolityce.pl: Fundacja Batorego opublikowała oświadczenie, w którym apeluje o szczególną uwagę przy urnach, ponieważ w tych wyborach może być wiele głosów nieważnych. Jak Pani skomentuje to oświadczenie?
Ewa Stankiewicz, Ruch Kontroli Wyborów: W związku z tym oświadczeniem chciałabym zaalarmować o pewnym niebezpieczeństwie. Fundacja Batorego o dziwo nagle włączyła się w akcję powtarzania, że wybory są bardzo skomplikowane, w związku z tym istnieje prawdopodobieństwo wystąpienia dużej liczby głosów nieważnych. Myślę, że jest to bardzo niebezpieczne. Te wybory są bardzo proste. Potrzebne są dwa krzyżyki – jeden na senatora, jeden na posła.
Moim zdaniem ta akcja jest próbą usprawiedliwienia ewentualnego przyszłego fałszerstwa wyborczego. Ilość nieważnych głosów można traktować w kategorii dowodu na fałszerstwo wyborcze. Europejska średnia to od 1 do 2 proc. głosów nieważnych. Kiedy w Polsce było 5,6% OBWE pod wpływem tych danych postanowiło zdecydowało się wysłać do Polski trzy zespoły obserwatorów. Przypomnijmy, że w wyborach samorządowych w 2014 roku oficjalnie było 17,45 proc. takich głosów. W normalnych warunkach takie wybory nie miałyby żadnej rangi, trzeba by było je powtórzyć.
Nie sądzi Pani, że to jednak przydatna inicjatywa. Po prostu chcą poinformować wyborców jak głosować.
Gdyby oni rzeczywiście mieli dobre intencje, to wyprodukowaliby po prostu jeden spot informacyjny, instruujący o tym jak głosować. Czyli jeden krzyżyk w wyborach do Sejmu i jeden krzyżyk w wyborach Senatu. Jeśli chciano by coś zrobić w tej sprawie, to są bardzo proste narzędzia, by ludzi poinformować. Wydaje mi się, że Batory zwraca uwagę na to, że jest wysoko prawdopodobne i nie będzie niczym dziwnym jeżeli pojawi się wiele głosów nieważnych. To bardzo niepokojące.
Czy istnieją jakieś szczególne zagrożenia związane z nadchodzącym głosowaniem?
Na poziomie centralnym głosów nie liczy PKW, tylko Krajowe Biuro Wyborcze, wynajęte przez PKW. Jest ono zarządzane przez osobę, która od lat 90-ych jest w PKW, czyli panią Beatę Tokaj. KBW to jedyne miejsce gdzie spływają wyniki z całej Polski i jest to miejsce, do którego nie ma dostępu żaden mąż zaufania. To jest całkowicie nieprzejrzysta komórka. Z naszych danych wynika, że te najpoważniejsze fałszerstwa odbywają się na poziomie okręgowym i centralnym. Poprzez ręczne sterowanie systemem komputerowym. Nie ma możliwości zweryfikowania wyników z tego systemu z wynikami papierowymi. A mamy uzasadnione obawy, na podstawie doświadczeń lat poprzednich, że to sie wydarzy, że jest takie realne zagrożenie. Przypomnę, że Ruch Kontroli Wyborów odsetek głosów nieważnych powyżej 4 proc. traktuje jako dowód na fałszerstwo i powód do ponownego przeliczenia głosów.
Co jeszcze przeciętny obywatel może zrobić, by przypilnować tych wyborów?
Może zgłosić się jeszcze do Ruchu Kontroli Wyborów i zostać mężem zaufania. W okręgowych komisjach poza wielkimi miastami ci ludzie są bardzo potrzebni. Ale przede wszystkim potrzebujemy armii ludzi, którzy zrobią zdjęcia protokołów i wprowadzą je do niezależnego systemu. To autentyczne przypilnowanie wyborów. Należy wejść na stronę (siepoliczymy.pl)[ https://siepoliczymy.pl/] i tam dowiecie się Państwo jak należy działać.
Nie chcę by zabrzmiało to butnie, ale wybory prezydenckie były pierwszymi, w których mieliśmy działający, niezależny system liczenia głosów. To skutecznie przeciwdziałało fałszerstwom na dużą skalę. One oczywiście były, ale nie w tak dużej skali, by mogło to zaprzeczyć woli wyborców.
Rozmawiał TK

źródło: Polityce.pl

Napisano wOgólnieKomentarzy (0)

Sondażowe szaleństwo przed wyborami. Cztery badania – całkiem inne wyniki

W najbliższą niedzielę Polacy pójdą do urn. Na dwa dni przed głosowaniem cztery sondażownie opublikowały swoje ostatnie badania. Ich wyniki różnią się czasami dość znacznie, ale wszystkie dają zwycięstwo jednemu ugrupowaniu, które inne pozostawia daleko w tyle. Chodzi rzecz jasna o Prawo i Sprawiedliwość, które w jednym z sondaży ma niemal 40-procentowe poparcie.

Najnowszy sondaż IBRiS nie pozostawia wątpliwości: Prawo i Sprawiedliwość ma dużą, 14-procentową przewagę nad PO – i to po debatach, które prowadzili sprzyjający ugrupowaniu Ewy Kopacz dziennikarze. PiS mogłoby liczyć na 37 proc. głosów. Przy 23 proc. Platformy daje to partii Jarosława Kaczyńskiego niemal samodzielną władzę (brakuje jedynie sześciu mandatów).

Według badania IBRiS, do Sejmu dostałyby się także: Zjednoczona Lewica – 8,9 proc., Nowoczesna Ryszarda Petru – 6,4 proc., Kukiz’15 – 5,9 proc., PSL – 5,1 proc.. Widać więc, że żadna z tych partii nie może mieć żadnej pewności, czy dostanie się do parlamentu.

Z kolei z ostatniego, przedwyborczego sondażu Millward Brown SA dla „Faktów” TVN i TVN24 wynika, że chęć oddania głosu na Prawo i Sprawiedliwość deklaruje 32 proc. respondentów. Natomiast już tylko 20 proc. ankietowanych oddałoby głos na Platformę Obywatelską. Na wyborczym podium stanęłaby również Zjednoczona Lewica z poparciem na poziomie 9 proc.

Do Sejmu weszłyby jeszcze cztery partie: Nowoczesna z poparciem 8 proc., Kukiz’15 – na tę formację głos oddałoby 6 proc. ankietowanych, KORWiN – również z poparciem 6 proc. ankietowanych oraz plasujące się tuż nad progiem PSL z poparciem 5 proc.

CZYTAJ WIĘCEJ: Bezcenna informacja przed głosowaniem! Tak należy odczytywać przedwyborcze sondaże

Prawo i Sprawiedliwość największą przewagę nad Platformą Obywatelską ma w sondażu Ipsos dla „Wiadomości” TVP1. W tym badaniu PiS może liczyć na 38,3 proc. poparcia, a Platforma Obywatelska na 22,1 proc. Trzeci byłby Kukiz’15 z wynikiem 12,5 proc. W Sejmie znalazłaby się również Zjednoczona Lewica z wynikiem 8,1 proc., Nowoczesna – 6,6 proc. oraz Polskie Stronnictwo Ludowe – 6,5 proc.

Sporą przewagę ugrupowania Jarosława Kaczyńskiego nad partią Ewy Kopacz pokazuje nawet sondażownia, której badania są zazwyczaj wyjątkowo przychylne dla rządzących, czyli CBOS.

W porównaniu do sondażu z pierwszej połowy października notowania PiS wzrosły z 34 proc. do 36 proc., a PO spadły z 27 proc. do 25. W tym badaniu stracił również Kukiz’15 – spadek z 8 proc. do 6 proc., oraz Nowoczesna – spadek z 7 proc. do 5 proc. Odrobinę wzrosły notowania PSL – z 4 proc. do 5 proc.

źródło: niezalezna.pl

Napisano wOgólnieKomentarzy (0)

„Taśmy Kulczyka” wywołały panikę. Kopacz, NIK, mainstream – wszyscy nabrali wody w usta

Ewa Kopacz, Najwyższa Izba Kontroli, a także Kulczyk Investments – nikt nie chce komentować nowych nagrań. O taśmach – na których utrwalono rozmowy nieżyjącego już Jana Kulczyka z ówczesnym ministrem spraw zagranicznych Radosławem Sikorskim, lobbystą Piotrem Wawrzynowiczem oraz szefem Najwyższej Izby Kontroli Krzysztofem Kwiatkowskim – milczą również mainstreamowe media.

Nowe, nieznane dotychczas nagrania, zostały ujawnione w środę przez Anitę Gargas oraz Cezarego Gmyza, dziennikarzy śledczych Telewizji Republika. Są to trzy rozmowy Jana Kulczyka. Biznesmen potykał się między innymi z politykami Platformy Obywatelskiej, a dyskusja dotyczyła chociażby prywatyzacji Ciechu.

Ewa Kopacz, pytana przez dziennikarzy o ujawnione nagrania, powiedziała tylko, że zapozna się z nowymi taśmami. Tłumaczyła jednocześnie, że w nagraniach jest coś, „czym powinien zająć się prokurator”, to jest to sprawa dla prokuratora a nie dla polityka. – Jeśli tam nie ma nic, co byłoby zajęciem dla prokuratora, to znaczy, że te taśmy wykorzystywane są do gry politycznej – dodała.

Do sprawy nie chce odnosić się również Najwyższa Izba Kontroli. – Nie komentujemy nielegalnych podsłuchów – oświadczyła Dominika Tarczyńska rzecznik NIK.

Podobne zachowuje się spółka Kulczyk Investments, która odmówiła dziennikarzom TV Republika udzielenia odpowiedzi na pytania dotyczące opublikowanych nagrań. W ocenie spółki, pytania Cezarego Gmyza i Anity Gargas, zawierały bezprawne sugestie, a odpowiedz na niektóre z nich naruszyłaby tajemnicę handlową i mogłaby godzić w interesy Kulczyk Investments. Pełnomocnik spółki zwróciła także uwagę na „niestosowność pytań”, bo dotyczą osoby która nie żyje. Wezwał też do poszanowania zmarłego.

O nowych nagraniach milczą rzecz jasna solidarnie mainstreamowe media. Próżno tam szukać informacji na ten temat. Usłużni dziennikarze starają się jak mogą, żeby zahamować lecące na łeb notowania Platformy Obywatelskiej. Z marnym skutkiem, bo najnowszy sondaż IBRiS nie pozostawia wątpliwości – Prawo i Sprawiedliwość ma dużą, 14-procentową przewagę nad PO – i to po debatach, które prowadzili sprzyjający ugrupowaniu Ewy Kopacz dziennikarze…

http://niezalezna.pl/72158-tasmy-kulczyka-wywolaly-panike-kopacz-nik-mainstream-wszyscy-nabrali-wody-w-usta

źródło: niezalezna.pl

Napisano wOgólnieKomentarzy (0)

Jarosław Kaczyński o Stanisławie Pięcie

W ubiegły poniedziałek Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński wypowiadał się o Pośle Stanisławie Szwedzie, ale również o Pośle Stanisławie Pięcie, o którym mówił, iż: „Radykalizm jest też potrzebny. Nasza partia jest umiarkowana, ale potrzebuje też ludzi ostrych. Naprawdę wspaniały parlamentarzysta.”

https://www.facebook.com/biuro.poselskie.3/videos/485407671641520/

Napisano wOgólnieKomentarzy (0)

Mój program – Stanisław Pięta

Za naczelny cel swojej pracy politycznej uważam odzyskanie przez Polaków podmiotowości względem własnego organizmu państwowego oraz przez Polskę względem UE i innych państw. Polska to wspólnota zdolna do zachowania swojej historii, tożsamości i dumy. Zbiorowość mogąca zadbać o swoje interesy oraz dynamicznie rozwijać się z uwzględnieniem dobra wszystkich swoich obywateli. Dziękuję portalowi bielsko.biala.pl za umożliwienie kontaktu z internautami.

Między postsowieckim Wschodem a zdegenerowanym etycznie Zachodem jest miejsce dla Polski, która stanowi ostoję cywilizacji chrześcijańskiej. Polacy są narodem doświadczonym przez historię, szanującym tradycję i odważnie spoglądającym w przyszłość. Polacy powinni zachować swoje wartości i jeżeli będzie taka potrzeba, powinni przeciwstawiać się zarówno putinowskiemu imperializmowi, jak europejskiemu genderyzmowi oraz, co warto obecnie podkreślić, fanatyzmowi islamskiemu.

Obniżenie i uproszczenie podatków

Przechodząc do konkretów programowych, w pierwszej kolejności chciałbym wymienić dążenie do zachowania naszej tożsamości kulturowej zakorzenionej w chrześcijaństwie oraz poszanowanie dla narodowych wartości. Za równorzędne zagadnienie uważam troskę o zrównoważony rozwój gospodarczy Polski oraz o obniżenie i uproszczenie podatków, redukcję biurokratycznych obowiązków, a także zmniejszenie zatrudnienia w niektórych urzędach i instytucjach publicznych.

Nie możemy godzić się na politykę importu węgla z Rosji i Australii przy jednoczesnym wygaszaniu i zamykaniu polskich kopalń. Nie zgodzimy się także na narzucenie opłat za emisję CO2. Uważam, że Polska powinna dążyć do rozwoju przemysłu, wzmocnienia swojej energetyki opartej na węglu oraz odbudowy przemysłu stoczniowego i rozwoju floty handlowej. Polska powinna dysponować własną flotą zbiornikowców przystosowanych do przewozu skroplonego gazu ziemnego.

Za konieczne uważam także wznowienie poszukiwań gazu łupkowego. Za niedopuszczalne uznaję zakup włoskich pociągów czy francuskich helikopterów w sytuacji, w której polski przemysł maszynowy i lotniczy może dostarczyć odpowiednie pociągi i śmigłowce. Polska nie powinna prywatyzować strategicznych sektorów gospodarki, tj. energetyki, kopalń, kolei, przedsiębiorstw Orlen, Lotos, PLL Lot oraz Poczty Polskiej.

Wsparcie dla rodziny

Polskie rolnictwo powinno zachować swój naturalny kształt. Polska powinna przyjąć przepisy zakazujące stosowania odmian genetycznie zmodyfikowanych. Przemysłowa hodowla zwierząt powinna zostać zakazana. Rodzinne gospodarstwa rolne, zdolne także do wytwarzania żywności tradycyjnymi metodami, powinny być podstawą polskiego systemu rolnego. Za konieczne uważam maksymalne ograniczenie sprzedaży ziemi rolnej podmiotom zagranicznym.

Istotne jest także docenienie w polityce kulturalnej, edukacyjnej i społecznej znaczenia wspólnoty ze szczególnym uwzględnieniem rodziny. Szacunek dla rodziny, podatkowe uprzywilejowanie rodzin decydujących się na wychowanie większej liczby dzieci oraz pomoc dla rodzin znajdujących się w trudnym położeniu materialnym musi być zasadą polityki państwowej. Odbieranie dzieci ubogim rodzicom przez sądy, bez próby wcześniejszego zorganizowania pomocy dla zagrożonej rodziny, będzie prawnie uniemożliwione.

Polskie ustawodawstwo nie powinno umożliwiać zawierania związków jednopłciowych ani pozwalać na adoptowanie dzieci przez osoby będące w tego rodzaju relacjach. Informuję, że jestem przeciwnikiem aborcji i eutanazji. Uważam, że z aptek powinna zostać wycofana dostępna bez recepty już dla gimnazjalistek tabletka o działaniu poronnym.

Wychowanie patriotyczne

Środki zaoszczędzone w biurokratycznym aparacie powinny zostać przekazane na zwiększenie liczebności oraz poprawę wyposażenia i wyszkolenia żołnierzy Polskich Sił Zbrojnych oraz utworzenie w ramach PSZ Ochotniczych Wojsk Obrony Terytorialnej.

W polskiej szkole powinno zostać przywrócone rzetelne nauczanie historii i języka polskiego z poszanowaniem twórczości najwybitniejszych polskich pisarzy i poetów. Do szkół powinno wrócić wychowanie obywatelskie i przysposobienie obronne. W przypadku zwycięstwa w najbliższych wyborach formacji patriotycznych praca nauczycieli będzie wspierana przez finansowane centralnie programy edukacji historycznej obejmującej wyjazdy młodzieży do Warszawy, Krakowa, Wilna i Lwowa oraz do miejsc kaźni naszych rodaków, m. in. Oświęcimia i Katynia.

W zakresie polityki historycznej za ważne uznaję kultywowanie tradycji jagiellońskiej i niepodległościowej, które wedle mojej opinii można pogodzić z wartościami reprezentowanymi przez idee narodowe i pozytywistyczną pracą dla dobra gospodarczego Polski. Jednak obecnie za najważniejszą ideę państwowo i narodowotwórczą uważam troskę o pamięć o Żołnierzach Wyklętych, których determinacja, bohaterstwo i poświęcenie mogą być ideowym fundamentem Polski. Nie wolno zapomnieć nam także o wkładzie ludzi NSZZ Solidarność w odzyskanie niepodległości.

Zachęcanie do wzrostu wynagrodzeń

Jestem zdania, że państwo polskie powinno wytaczać podmiotom krajowym i zagranicznym procesy sądowe za szarganie dobrego imienia Polaków. Powinno także otoczyć opieką rodaków zamieszkujących poza obecnymi granicami kraju. Polska nie może realizować żadnych roszczeń pomiotów zagranicznych odnoszących się do szkód powstałych w czasie II wojny światowej do czasu otrzymania odszkodowań za straty poniesione w wyniku napaści hitlerowskich Niemiec i ZSRR od państw będących następcami prawnymi agresorów i okupantów.

Polska nie powinna zgodzić się na przyjęcie na swoje terytorium uchodźców/emigrantów wyznających islam, natomiast powinna dążyć do udzielenia pomocy ludności chrześcijańskiej cierpiącej prześladowania religijne. Jednocześnie konieczne jest wzmocnienie ABW, Straży Granicznej i Policji celem zapobiegania penetracji Polski przez struktury ISIS.

Uważam, że państwo polskie nie powinno tolerować uchylania się od płacenia podatków przez banki, hipermarkety i sieci sklepów. Polska powinna zachęcać zagraniczne podmioty gospodarcze do zmiany polityki płacowej w kierunku wzrostu wynagrodzeń. Inspekcja Pracy nie może akceptować naruszania praw pracowniczych. Mam głębokie przekonanie, że powodzenie naszej polityki kulturowej i ekonomicznej będzie skutkować odwróceniem trendów demograficznych, częściową reemigracją oraz odbudową życiowego optymizmu Polaków.

Stanisław Pięta, poseł na Sejm RP

Napisano wOgólnieKomentarzy (0)