
Kilkanaście dni temu status członka honorowego Związku Strzeleckiego „Strzelec” Organizacji Społeczno-Wychowawczej otrzymał gen. Bolesław Izydorczyk, były szef WSI, oraz gen. Franciszek Puchała, jeden z głównych planistów stanu wojennego i gorliwy obrońca reżimu komunistycznego.
Uroczystość odbyła się 16 września 2014 r. w trakcie zjazdu zarządu Związku Żołnierzy Wojska Polskiego (ZŻWP). Zaproszono tam przedstawicieli Związku Strzeleckiego „Strzelec” Organizacji Społeczno-Wychowawcza. „Strzelec” reaktywowany został w 1991 r. w wyniku fuzji organizacji tzw. Ruchu strzeleckiego, działających w Polsce w latach 1989-1991, określając się jako patriotyczne stowarzyszenie młodzieży polskiej, które jest kontynuatorem istniejącego w okresie międzywojennym Związku Strzeleckiego „Strzelec” (jego Komendantem Głównym był Józef Piłsudski).
Zjazd przebiegł w bardzo miłej atmosferze. Najpierw prezes ZŻWP – gen. Franciszek Puchała, absolwent Wojskowej Akademii Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych ZSRR, a w latach 80. planista stanu wojennego – wręczył srebrne medale zasługi przedstawicielom „Strzelca”.
Ci nie pozostali zaś dłużni. Honorowe członkostwo „Strzelca” przyznali właśnie Puchale, a także gen. Bolesławowi Izydorczykowi, byłemu szefowi Wojskowych Służb Informacyjnych. Izydorczyk, zanim zaczął kierować WSI, był m.in. (w latach 1982-1984) zastępcą attaché wojskowego przy Ambasadzie PRL w Waszyngtonie jako żołnierz Zarządu II Sztabu Generalnego Wojska Polskiego.
Wśród statutowych celów działalności współczesnego „Strzelca” są wychowanie członków Związku w duchu patriotycznym oraz popularyzowanie tradycji czynu niepodległościowego. Jak ma się do tego honorowanie ludzi odpowiedzialnych za niewolenie Polski?
źródło: niezależna.pl
zdjęcie: na osi czasu – od lewej Strzelec OSW/komendant Marcin Waszczuk, gen. Franciszek Puchała- jeden z planistów stanu wojennego, gen. Bolesław Izydorczyk-były szef WSI
Komendancie Marcinie Waszczuk czy Wy o tym nie wiecie???!!! Czy Wy się na to godzicie? Wstyd, że tacy ludzie po 25 latach są nagradzani takimi stanowiskami. Brak edukacji antykomunistycznej prowadzi do takich wydarzeń.