Categorized | Ogólnie

Kara za palenie śmieci nie jest wysoka, więc opłaca się dalej kopcić?

Kara za palenie śmieci nie jest wysoka, więc opłaca się dalej kopcić?

Portal smoglab.pl przeprowadził wywiad z Mariuszem Sumarą, zastępcą komendanta Straży Miejskiej w Katowicach. To zadań strażników należy m.in. przeprowadzanie kontroli związanych z ochroną środowiska. Funkcjonariusze mają w tym zakresie szeroki zakres uprawnień. Zgodnie z art. 379 ustawy Prawo ochrony środowiska:

Kontrolujący, wykonując kontrolę, jest uprawniony do:
1) wstępu wraz z rzeczoznawcami i niezbędnym sprzętem przez całą dobę na teren nieruchomości, obiektu lub ich części, na których prowadzona jest działalność gospodarcza, a w godzinach od 6 do 22 – na pozostały teren;
2) przeprowadzania badań lub wykonywania innych niezbędnych czynności kontrolnych;
3) żądania pisemnych lub ustnych informacji oraz wzywania i przesłuchiwania osób w zakresie niezbędnym do ustalenia stanu faktycznego;

Okazuje się jednak, że czasami miejscy strażnicy trafiają na reakcje zgoła niespodziewane. Np. takie, że niektórzy mandat przyjmują z… radością:

(…) przy jednym z nielegalnych wysypisk śmieci zainstalowaliśmy fotopułapkę. I ona sfotografowała mercedesa, który podjechał, otworzyły się drzwi i wyleciał worek. Po tablicach rejestracyjnych ustaliliśmy, gdzie mieszka właściciel i poszliśmy na kontrolę. Okazało się, że w domu w ogóle nie ma kubła na śmieci. Były tylko worki. Tłumaczył się tym, że biuro ma w Katowicach i wywozi śmieci do biura. Kiedy pokazaliśmy mu film z fotopułapki, to powiedział, że niekiedy mu się zdarza wyrzucić, ale najczęściej pali. Powiedziałem mu, że za to jest kara. Zapytał, jak duża. Odparłem, że jak dla niego to najwyższa: 500 złotych. Usłyszałem, żeby wypisać mandat, bo za tyle to mu się z domu nie opłaca wychodzić do pojemnika (…)

źródło: BEZPRAWNIK

This post was written by:

- who has written 1015 posts on Żywiec w sieci.


Contact the author

Napisz komentarz

*

code