• Home
  • Regulamin
  • Redakcja

  • Naszym zdaniem
  • Ogólnie
  • Ogłoszenia
  • Z miasta Żywca

Archive | Z miasta Żywca

RSS feed for this section

„Piosenką „Lawina” oddajemy hołd żołnierzom NSZ ze zgrupowania „Bartka”.”

Posted on 19 maja 2018.

Piosenką „Lawina” oddajemy hołd wszystkim tym, którzy zginęli w walce o wolność ojczyzny, a w szczególności żołnierzom Narodowych Sił Zbrojnych ze zgrupowania kapitana Wojska Polskiego Henryka Flame pseudonim „Bartek”. W oddziale tym, łączniczką była nasza ciocia, najmłodsza siostra taty, Stanisława Golec pseudonim „Gusta”. Miała 18 lat, kiedy wraz z towarzyszami broni, została zamordowana przez funkcjonariuszy UB i NKWD, jesienią 1946 r.

— mówi Paweł Golec w rozmowie z portalem wPolityce.pl.

Klimatyczny, refleksyjny utwór powstał do filmu pod tym samym tytułem. Obraz opowiada o akcji „Lawina”, która miała na celu zgładzić żołnierzy NSZ z oddziału „Bartka”, przez Urząd Bezpieczeństwa.

 

Fundacja Via Veritatis, Fundacja „Łączka” i IPN podjęły się produkcji dokumentu fabularyzowanego, opowiadającego o tej historii. Reżyserzy Jędrzej Lipski i Piotr Mielech, zwrócili się do nas z prośbą o napisanie muzyki. Nie mogliśmy odmówić z kilku powodów, a najważniejszym z nich był fakt, że ta historia bezpośrednio dotyczyła naszej rodziny.

— dodaje.

Bracia Golcowie liczą, że piosenka skłoni do refleksji nad historią, o której, jak podkreślają, Polacy mieli się nigdy nie dowiedzieć.

Ta piosenka, to osobista i emocjonalna opowieść dotycząca losów naszej cioci, ale też 167 żołnierzy, których przez 70 lat nie można było odnaleźć. Ich młode życie nagle zostało brutalnie przerwane w podstępny sposób. A oni przecież chcieli żyć w wolnym i suwerennym kraju

— podkreśla.

Tekst piosenki napisał Michał Zabłocki, a muzykę Edyta i Łukasz Golec.

Michał pisząc słowa, w genialny sposób oddał sens i charakter tej historii. Temat podziemia nie był mu obcy, ponieważ jego mama, aktorka śp. Alina Janowska walczyła w Powstaniu Warszawskim

— kontynuuje opowieść Łukasz Golec.

Zgrupowanie NSZ dowodzone przez „Bartka” działało w Beskidzie Żywieckim i Śląskim. Byli synami tej ziemi, nie zgadzali się na sowiecką okupację. W latach 1943-1947 było największym oddziałem podziemia antykomunistycznego w południowej Polsce. W okresie największego rozwoju, w 1946 r. oddział liczył 350 żołnierzy zrzeszonych w 16 leśnych grupach. Zgrupowanie przeprowadziło ponad 240 akcji zbrojnych. Wykonywało wyroki na niebezpiecznych przedstawicielach nowych władz okupacyjnych – funkcjonariuszach i donosicielach UB oraz na aktywistach Polskiej Partii Robotniczej. Legendarne było przejęcie kontroli nad Wisłą 3 maja 1946 r. kilkusetosobowy oddział NSZ w odświętnych mundurach z orzełkami trzymającymi miecz w szponach, z ryngrafami z Matką Boską urządził defiladę w miasteczku. Stacjonujący w Wiśle oddział sowiecki i oddział Ludowego Wojska Polskiego nie zareagował. Funkcjonariusze Milicji Obywatelskiej i UB przerażeni barykadowali się na posterunkach. Niektórzy uciekli z miasteczka. Władza „ludowa” nie mogła wybaczyć takiej demonstracji.

W struktury NSZ Stanisławę Golec wprowadzili starsi bracia, Zygmunt i Franciszek. Za swoją podziemną działalność, byli prześladowani praktycznie do lat siedemdziesiątych. Zygmunt spędził 7 miesięcy w więzieniu na Montelupi, a Franciszek żył z wyrokiem śmierci przez ponad 20 lat. Obaj zmarli w latach 90 i nigdy nie poznali tragicznych losów ukochanej, jedynej siostry.

Podejrzewali, że zginęła, ale nie mieli na to stu procentowych dowodów

— mówi Łukasz Golec.

Na cmentarzu w rodzinnej miejscowości Golców, Milówce, w grobowcu rodzinnym znajduje się symboliczna tablica upamiętniająca Stanisławę.

W czasach PRL, takie historie były niewygodne, dlatego je ukrywano. Żołnierzy tych przedstawiano, jako zbrodniarzy i pospolitych bandytów, a w rzeczywistości byli godnymi najwyższych honorów polskimi bohaterami, którzy z najgłębszych pobudek patriotycznych i ideowych, podjęli walkę z narzuconym przez czerwonego okupanta, reżimem komunistycznym. Polacy o tej historii mieli się nie dowiedzieć. Prawda jednak przetrwała

— dodaje.

Oddział „Bartka” był liczny i świetnie uzbrojony. Żołnierze Ci, w większości górale, cechowali się niezwykłą walecznością

— ocenia Łukasz Golec.

Żołnierze świetnie znali teren, bo pochodzili z tych stron. Silne wsparcie ludności cywilnej dla partyzantów sprawiało, że władza ludowa nie była w stanie szybko rozbić leśnych oddziałów. Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego z Wojewódzkim Urzędem Bezpieczeństwa Publicznego przygotowało prowokację przeciw zgrupowaniu.

Do zgrupowaniu „Bartka” w bardzo sprytny sposób, wprowadzono łącznika, podstawionego przez ubecję

—opowiada Paweł Golec.

Był to Henryk Wendrowski, który występował w NSZ pod pseudonimem kapitan Lawina. Wspierał go ubek Czesław Krupowiec, pseudonim porucznik Korzeń. Agenci uwiarygodnili się jako rzekomi przedstawiciele Okręgu NSZ. Ubecka operacja o kryptonimie „Lawina” polegała na przekonaniu Henryka Flame do przerzucenia zgrupowania na Ziemie Zachodnie, a stamtąd do Anglii. Plan nie wzbudził zastrzeżeń „Bartka”, ponieważ był zbieżny z planami Komendy Głównej NSZ i Komendy VII Okręgu. Przed prowokacją ostrzegał Antoni Biegun „Sztubak”, dowódca oddziału NSZ z Milówki, rodzinnej miejscowości braci Golców. Nie dano wiary jego ostrzeżeniom.

Akcja była szczegółowo przygotowana. Nie budziła podejrzeń partyzantów. Żołnierzy NSZ zabierały ciężarówki z umówionych miejsc. Między 5 a 25 września 1946 r. zorganizowano trzy transporty. Ostatni transport dotarł 25 września do Barutu na Opolszczyźnie. Partyzantów zakwaterowano w zameczku Hubertus.

Do pomieszczenia, w którym spali wrzucono granaty, rannych dobijano z broni maszynowej

— mówi Paweł Golec.

Część żołnierzy ze zgrupowania „Bartka” zamordowano w Grodkowie Starym. Żołnierzom podczas kolacji podano środki usypiające i następnie rozbrojono ich, a budynek wysadzono

— dodaje Łukasz Golec.

Los żołnierzy był nieznany przez ponad 70 lat. Tajemnica w końcu wyszła na jaw. Może pomógł przypadek, może wyrzuty sumienia na łożu śmierci, byłego funkcjonariusza UB, który brał udział w tej akcji.

Wyjawił on całą historię. Wezwał prokuratora IPN i wyznał, gdzie zamordowano i pochowano żołnierzy „Bartka”

— wspomina Paweł Golec.

Narysował mapki i wskazał na nich zbiorowe mogiły. Saperzy z Brzegu sprawdzili te miejsca i odkryli masowe groby. Trwają poszukiwania dwóch pozostałych miejsc spoczynku

— uzupełnia Łukasz Golec.

Po Wielkanocy pod kierownictwem prof. Krzysztofa Szwagrzyka ruszyły kolejne prace poszukiwawcze żołnierzy ze zgrupowania kapitana Henryka Flame.

Grobów oprawców żołnierzy NSZ nie trzeba długo szukać. Spoczywają na warszawskich Powązkach w alei honorowej

— z goryczą zauważa Łukasz Golec.

Tożsamość ofiar jest potwierdzana w Instytucie Medycyny Sądowej we Wrocławiu. Nie ma jednak wątpliwości, że są to żołnierze NSZ.

Obecnie trwają identyfikację szczątków ofiar, mające na celu potwierdzenie tożsamości poprzez badanie DNA. Lekarze potwierdzili już z imienia i nazwiska tożsamość kilku osób z Węgierskiej Górki, Ciśca i Rajczy. Dwa miesiące temu na uroczystości w Pałacu Prezydenckim kilka rodzin otrzymało noty identyfikacyjne

— mówi Paweł Golec.

Wierzy, że kolejne identyfikacje są kwestią czasu.

Jeżeli wszystkie ofiary zostaną zidentyfikowane być może po kilkudziesięciu latach odbędzie się wspólny pogrzeb żołnierzy „Bartka”

— podkreśla.

Bracia nie tracą nadziei na identyfikację cioci Stanisławy.

W śmiercionośnym transporcie, były tylko dwie kobiety. Podczas wykopalisk odnaleziono fragmenty garderoby kobiecej, co może świadczyć, o tym, że w mogile są szczątki cioci

— mówi Łukasz Golec.

Ciocia zdecydowała się na wyjazd, ponieważ jej narzeczony, walczący w NSZ Władysław Nowotarski z Milówki, wyjechał pierwszym transportem. Oboje snuli marzenia o lepszym wspólnym życiu. Niestety zapłacili najwyższą cenę

— dodaje.

Premiera filmu „Lawina” w wybranych kinach już od 17 maja. Planowana jest również emisja telewizyjna w TVP.

Prowadzone są rozmowy na ten temat

— wskazuje Paweł Golec.

Tomasz Plaskota

autor: Tomasz Plaskota

Dziennikarz wPolityce.pl.

źródło: wPolityce.pl   https://wpolityce.pl/kultura/394137-tylko-u-nas-premiera-teledysku-golec-uorkiestra-bracia-golcowie-dla-wpolitycepl-piosenka-lawina-oddajemy-hold-zolnierzom-nsz-ze-zgrupowania-bartka-wideo

zdjęcie: forumemjot dla Polski

Napisano wZ miasta ŻywcaKomentarzy (0)

Wojciech Bielewicz do burmistrza A. Szlagora: „Precz z komuną”

Posted on 14 maja 2018.

Na stronie facebook „Wolność – Żywiec” pojawił się film, w którym występuje Wojciech Bielewicz, oficjalny kandydat na burmistrza miasta Żywiec. Wojciech Bielewicz w ostrych słowach skrytykował urzędującego burmistrza Antoniego Szlagora za to, że Andrzej Gdula został zaproszony na żywiecki rynek na uroczystość 227 rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 maja. Czy Antoni Szlagor przeprosi mieszkańców Żywca za promowanie komunistów?

Wystąpienie Wojciecha Bielewicza można obejrzeć pod adresem:

https://www.facebook.com/wolnosc.zywiec/videos/1702934643118722/

Redakcja „Żywiec w sieci” przypomina, że Andrzej Gdula w 2005r. otrzymał od władz miasta Żywca „Medal za zasługi dla miasta Żywca”. O przyznanie medalu dla Andrzeja Gduli, współpracownika Czesława Kiszczaka wnioskował osobiście Antoni Szlagor jako burmistrz miasteczka.

Klub  Gazety Polskiej w Żywcu  w 2015r. złożył wniosek do Rady Miasta o odebranie „medalu za zasługi dla miasta Żywca Andrzejowi Gduli”. Rada Miasta nie poddała tego wniosku pod głosowanie, tłumacząc się brakiem przepisów w regulaminie Rady Miasta.  Czy to nie daje do myślenia? 

Źródło: https://www.facebook.com/wolnosc.zywiec/

Źródło zdjęcia: Żywiec Super-Nowa

Napisano wZ miasta ŻywcaKomentarzy (0)

Uroczystość wręczenia Krzyży Wolności i Solidarności – Katowice, 11 maja 2018

Posted on 12 maja 2018.

Ponad 30 osób sprzeciwiających się w różnych formach komunistycznej dyktaturze w latach 1956-1989 odznaczono 11 maja w Katowicach Krzyżami Wolności i Solidarności. Pośmiertnie wyróżniono m.in.: prof. Irenę Bajerową oraz profesorów Augusta Chełkowskiego i Waleriana Pańkę. Uroczystość odbyła się w auli Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach, przy ul. Jordana 18. W imieniu Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Andrzeja Dudy odznaczenia wręczył prezes Instytutu Pamięci Narodowej dr Jarosław Szarek.

„Polskość kosztuje. Takie są nasze losy od co najmniej dwóch i pół wieku. Trzeba o tym pamiętać, trzeba tę wolność i niepodległość szanować, i trzeba składać hołd i podziękowanie, po to jest Krzyż Wolności i Solidarności” – powiedział prezes Instytutu Pamięci Narodowej dr Jarosław Szarek, dziękując odznaczonym za ich zaangażowanie.

Wspominał też przedstawicieli polskich elit, wymordowanych przez okupantów w czasie II wojny światowej. „My musimy pracę kontynuować za nich. Niepodległość się tworzy każdego dnia, nie możemy się dzisiaj zadowolić dekoracjami niepodległości, trzeba podjąć wielką pracę” – apelował.

Krzyż Wolności i Solidarności został ustanowiony przez Sejm 5 sierpnia 2010 roku. Po raz pierwszy przyznano go w czerwcu 2011 roku przy okazji obchodów 35. rocznicy protestów społecznych w Radomiu. Krzyż nadawany jest przez Prezydenta RP, na wniosek Prezesa Instytutu Pamięci Narodowej, działaczom opozycji wobec dyktatury komunistycznej, za działalność na rzecz odzyskania przez Polskę niepodległości i suwerenności lub respektowanie praw człowieka w PRL. Źródłem uchwalenia Krzyża Wolności i Solidarności jest Krzyż Niepodległości z II RP. Dotychczas w całym kraju Krzyże przyznano ok. 5  tys. osobom, w tym w woj. śląskim ponad 700 działaczom.

Wśród tej trzydziestki walczącej z komunistyczną dyktaturą znalazł się reprezentant Żywca Władysław Sanetra.

Poniżej pełna lista osób wyróżnionych:

Krystyna Maria Blachaczek
Damian Karol Cisek
Marek Andrzej Danecki
Maria Dudzic
Tadeusz Piotr Kajda
Aleksander Krępuszewski
Marian Kudłacik
Mirosława Maria Kuźmak
Włodzimierz Marek Markowski
Jan Matysek
Jerzy Mieczysław Nowosielski
Monika Nowrot
Barbara Kryspina Orzeł
Waldemar Stanisław Pitas
Leszek Rybarczyk
Władysław Sanetra
Zygmunt Jan Semeniuk
Jerzy Skwirowski
Elżbieta Jadwiga Słoń
Aleksander Sobeczek
Jan Sosnowski
Jan Szołtysik
Stanisław Jan Szrek
Krzysztof Szymon Ślaski
Stanisław Turski
Henryk Mirosław Wieczorek
Janina Witkowska
Helena Krystyna Wojtowicz
Stanisław Andrzej Wolnikowski
Piotr Edward Wołowicz
Anna Barbara Woźnicka – Wójcik
Andrzej Wdowiak

Pośmiertnie:

Irena Kamila Bajer
Tadeusz Kazimierz Błaszczyk
August Jan Chełkowski
Walerian Janusz Pańko

źródło: IPN-Katowice

zdjęcie: IPN-Katowice

https://katowice.ipn.gov.pl/pl3/aktualnosci/51694,Uroczystosc-wreczenia-Krzyzy-Wolnosci-i-Solidarnosci-Katowice-11-maja-2018.html

 

Napisano wZ miasta ŻywcaKomentarzy (0)

UROCZYSTA SESJA RADY POWIATU W ŻYWCU Z OKAZJI 50-LECIA ZAWODOWEGO POŻARNICTWA NA ŻYWIECCZYŹNIE

Posted on 09 maja 2018.

Dzisiaj o godzinie 14:00 w sali sesyjnej Starostwa Powiatowego w Żywcu odbędzie się XXXVII sesja Rady Powiatu.

Porządek obrad będzie przebiegał następująco:

  1. Otwarcie sesji i stwierdzenie prawomocności obrad.
  2. Przywitanie gości.
  3. Upamiętnienie zmarłych strażaków z Żywiecczyzny. Film upamiętniający zmarłych strażaków (modlitwa za zmarłych)
  4. Wystąpienie Komendanta Powiatowego PSP w Żywcu.
  5. Rys historyczny żywieckiej Straży Pożarnej.
  6.  Przedstawienie materiału filmowego o bieżącej działalności Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Żywcu.
  7. Wystąpienia zaproszonych gości.
  8. Uhonorowanie pierwszych Strażaków zawodowych na Żywiecczyźnie.
  9. Podjęcie uchwały w sprawie zmiany budżetu na rok 2018.
  10. Podjęcie uchwały w sprawie nadania tytułu  „Zasłużony dla Powiatu Żywieckiego” w kategorii osoba fizyczna.
  11. Podjęcie uchwały w sprawie nadania tytułu „Zasłużony dla Powiatu Żywieckiego” w kategorii instytucja.
  12. Podjęcie uchwały w sprawie nadania tytułu „Zasłużony dla Powiatu Żywieckiego” w kategorii instytucja.
  13. Zakończenie sesji.

źródło: http://www.zywiec.powiat.pl/post/xxxvii-sesja-rady-powiatu-w-zywcu,3163.html

Napisano wZ miasta ŻywcaKomentarzy (0)

Przewodniczący żywieckiego Klubu „Gazety Polskiej” o pamięci i zobowiązaniu wobec Prezydenta Lecha Kaczyńskiego

Posted on 18 kwietnia 2018.

18 kwietnia 2010 roku Para Prezydencka Lech i Maria Kaczyńscy spoczęli w krypcie Srebrnych Dzwonów pod katedrą na Wawelu. Dzisiaj mija 8 rocznica tego wydarzenia. W wywiadzie dla naszego portalu Przewodniczący Klubu Gazety Polskiej w Żywcu Adrian Midor opowiada nam o pamiętnych dniach 10 i 18 kwietnia 2010 roku.

Osiem lat temu w katastrofie samolotu Tu-154 w Smoleńsku zginęło 96 osób. Wśród ofiar tragedii byli: prezydent Lech Kaczyński z małżonką, ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski oraz inne osoby z delegacji udającej się na uroczystości 70. rocznicy zbrodni katyńskiej.

Poniżej rozmowa z Prezesem Klubu Gazety Polskiej w Żywcu A. Midorem

Dzisiaj 18 kwietnia mija 8 lat od pochówku Pary Prezydenckiej w krypcie Srebrnych Dzwonów pod katedrą wawelską. 10 kwietnia obchodziliśmy 8 rocznicę Katastrofy Smoleńskiej. Jak Pan wspomina 10 kwietnia 2010 roku?

Na początku były szok i niedowierzanie, które towarzyszyły chyba wszystkim. Chwilę po tym pamiętam, że zadawałem sobie pytanie jak w XXI wieku mogło dojść do takiego wydarzenia.

10 kwietnia została ogłoszona żałoba narodowa. Cała Polska opłakiwała Ofiary Katastrofy Smoleńskiej.

Zgadza się. Dokładnie pamiętam jak kilka dni po katastrofie wybrałem się do Warszawy. Krakowskie Przedmieście wypełnione było ludźmi po brzegi, dominowała żałoba, ból i smutek. Wraz z kolegą staliśmy kilka godzin w długiej kolejce, aby dostać się do Pałacu Prezydenckiego, gdzie mogliśmy oddać hołd Prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu i Jego małżonce Marii. Gdy weszliśmy po schodach na pierwsze piętro Pałacu Prezydenckiego, ujrzeliśmy trumny z ciałami pary prezydenckiej, wystawione w Sali Kolumnowej. To było bardzo mocne przeżycie, które zapamiętam do końca życia.

Ta wspólna żałoba wszystkich Polaków szybko się skończyła.

Już kilka minut po tragedii w Smoleńsku przeciwnicy polityczni Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, antypolskie media w naszym kraju oraz władze rosyjskie na masową skalę dezinformowały polskie społeczeństwo na temat katastrofy. To właśnie te podmioty od samego początku okłamywały Polaków mówiąc, że katastrofę spowodowali piloci, że samolot podchodził kilka razy do lądowania, że piloci próbowali lądować za wszelką cenę. Dzisiaj wiemy, że te kłamstwa były wygłaszane po to, aby od samego początku podzielić Polaków, aby od samego początku kontynuować proces niszczenia Ś.P. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Przecież już 10 kwietnia przeciwnicy Prezydenta mówili, że to właśnie on doprowadził do katastrofy. Proszę sobie to przypomnieć, bo takie haniebne pomówienia były wygłaszane od samego początku.

W Katastrofie Smoleńskiej zginęli przedstawiciele wszystkich partii politycznych.

W tym politycy Platformy Obywatelskiej. Dlatego tym bardziej postawa największej partii opozycyjnej, która nie chce upamiętnienia jest po prostu haniebna. To dużo pokazuje co to środowisko sądzi w ogóle o godności i pamięci.

Jakim Prezydentem według Pana był Lech Kaczyński?

Wobec Ś.P. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego mam szczególne osobiste zobowiązanie. Już jako 14-letni chłopiec uczęszczający do gimnazjum po raz pierwszy zainteresowałem się polityką za przyczyną właśnie postaci Pana Prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Późniejszy Prezydent Polski, w rządzie Jerzego Buzka w 2000 roku został ministrem sprawiedliwości. Byłem wtedy młodym chłopakiem i bardzo mocno imponowała mi Jego postawa propaństwowa, akcentowanie walki z korupcją oraz z wszelkimi patologiami w państwie. Od Lecha Kaczyńskiego od samego początku promieniowała uczciwość i szczerość. To ważne cechy w polityce.

Lechowi Kaczyńskiemu zawdzięcza Pan zaangażowanie w działalność polityczną?

Dokładnie tak, to najpierw postać Lecha Kaczyńskiego oraz jego postawa sprawiły, że zainteresowałem się polityką, później po roku 2006 zdystansowałem się nieco do polityki, między innymi ze względów osobistych. Natomiast 10 kwietnia 2010 roku zmienił już wszystko. To był moment przełomowy, wtedy postanowiłem się na dobre zaangażować, to już była kwestia powinności.

Jaką rolę odegrał Lech Kaczyński po 1989 roku według Pana?

Lech oraz Jarosław Kaczyńscy to dwie wybitne postaci współczesnej Polski. Próbowano ich wyeliminować z wpływu na sprawy polskie ale to się ostatecznie nie udało. Dzisiaj niejednokrotnie nadal trzeba ich bronić przed atakami zarówno z zewnątrz jak i wewnątrz kraju, ale teraz jest już łatwiej, bo tamte prymitywne ataki sprzed lat wymierzane w Jarosława i Lecha Kaczyńskich nie mają już takiej mocy sprawczej jak kiedyś. Ludzie już nie dają się nabierać na chwyty sprzed lat, to też zresztą świadczy o tym, że nasza demokracja cały czas się rozwija, że jest po prostu pod tym względem zdecydowanie lepiej.

Tydzień temu mogliśmy zobaczyć jak opozycja w Polsce bojkotuje oficjalne uroczystości odsłonięcia pomnika poświęconego Ofiarom Katastrofy Smoleńskiej. Zaś w internecie oraz w mediach można zauważyć przeciwników upamiętnienia Ofiar Katastrofy Smoleńskiej. Dlaczego katastrofa dzieli ludzi?

Żal mi tych ludzi, tak po ludzku. Ale głęboko wierzę, że prawda zawsze zwycięża więc jest szansa, że kiedyś zmienią swoją postawę. Zrozumieją, że pamięci, godności i prawdy nie powinno się nikomu odmawiać. Mam nadzieję, że ten proces dehumanizacji w pewnym momencie się zatrzyma.

Czy potrafi Pan powiedzieć jak Smoleńsk zmienił Polskę?

Na pewno rok 2010 był czasem przełomowym. Zachowanie ludzi po 10 kwietnia to był swoistego rodzaju test na przyzwoitość.

Mówił Pan o niszczeniu Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego. Czy to się udało totalnej opozycji w ciągu 8 ostatnich lat?

Oczywiście, że nie. Można powiedzieć, że Ś.P. Prezydent Lech Kaczyński jest coraz bardziej doceniany przez Polaków. Tego już nikt nie zatrzyma. Jego przeciwnicy polityczni próbowali Go zwalczać ale nie dali rady. Coraz więcej ludzi zaczyna dostrzegać, że Lech Kaczyński był wybitnym Prezydentem i mężem stanu, który w każdych warunkach przy różnych przeciwnościach losu i trudnej geopolityce, w czasach gdy sprawował urząd prezydenta, potrafił bronić polskiego interesu narodowego, potrafił przeciwstawić się dużym i znaczącym krajom w Europie Zachodniej. Dzięki Prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu zyskaliśmy szacunek na arenie międzynarodowej.

W Warszawie tydzień temu odsłonięto na pl. Piłsudskiego Pomnik Ofiar Katastrofy Smoleńskiej. Czy to dobry pomysł na upamiętnienie Ofiar?

Oczywiście, plac Piłsudskiego to miejsce najbardziej właściwe. Pomnik jest piękny, swoją symboliką nawiązuje do tego, że każda z 96 Ofiar jest tak samo ważna. Na pomniku nikt nie jest wyszczególniony z racji pełnionej funkcji ale każdy wymieniony jest z imienia i nazwiska w kolejności alfabetycznej. Mam nadzieję, że ten pomnik z czasem przekona przeciwników upamiętnienia Ofiar Tragedii Smoleńskiej i połączy Polaków.

Dzisiaj również uroczystości miały miejsce na Wawelu, gdzie odprawiona została Msza Święta za Ś.P. Parę Prezydencką.

Wawel jest najważniejszym miejscem polskiej pamięci i świadomości, jest niejako sercem polskiego patriotyzmu. To właśnie tam spoczywają ludzie, którzy najbardziej przysłużyli się Polsce. Osobiście, poczułem wewnętrzny spokój, gdy 8 lat temu dowiedziałem się o tym, że Prezydent Lech Kaczyński spocznie właśnie w tym miejscu. Prawda i pamięć o Ś.P. Prezydencie Lechu Kaczyńskim będą trwały.

Dziękuję za rozmowę.

 

Napisano wOgólnie, Z miasta ŻywcaKomentarzy (0)

Rok temu życzył Jarosławowi Kaczyńskiemu, aby został wysadzony z fotela. O co Szlagorowi chodzi teraz?

Posted on 08 kwietnia 2018.

Burmistrz Żywca Antoni Szlagor po raz kolejny zwraca się (jeżeli to w ogóle tak można nazwać) przy pomocy twittera do prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego. Antoni Szlagor głos zabrał 6 kwietnia, czyli po ogłoszeniu przez Jarosława Kaczyńskiego decyzji o złożeniu projektu ustawy mającej na celu obniżenie pensji m.in. dla posłów, senatorów, burmistrzów, wójtów, a to oznacza, że także burmistrz Szlagor miałby mieć mniejszą pensję. Przypomnijmy, że Antoni Szlagor jest jednym z lepiej zarabiających samorządowców na Żywiecczyźnie, jego średnia pensja miesięczna wynosi ponad 12 tysięcy złotych. We wpisie na twitterze o nagrodach dla polityków, Szlagor zwraca uwagę na to, że burmistrzowie czy wójtowie w świetle prawa nie mogą otrzymywać nagród.

5 kwietnia prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas konferencji ogłosił, że dojdzie do ustawowego obniżenia pensji posłów, senatorów oraz samorządowców.  Ta decyzja nie spodobała się wielu politykom. Natomiast spodobała się ona obywatelom, ponieważ na podstawie badania społecznego wykonanego 6 i 7 kwietnia przez Instytut Badań Pollster wynika, że decyzję prezesa Jarosława Kaczyńskiego w sprawie obniżenia pensji dla parlamentarzystów oraz samorządowców popiera 72 % Polaków.

Antoni Szlagor nie pierwszy raz apeluje (jeżeli to w ogóle tak można nazwać) do Jarosława Kaczyńskiego. Podobna sytuacja miała miejsce w zeszłym roku. To wtedy PiS zapowiedziało wprowadzenie ograniczenia kadencji dla samorządowców. Według pierwotnego projektu ustawy, burmistrz Szlagor nie mógłby w tym roku kandydować na ten urząd po raz 5. W styczniu zeszłego roku burmistrz pisał na swoim twitterze tak:  „Kadencyjność także dla Posłów Senatorów jednomandatowe okręgi wyborcze, jak prawo ma działać wstecz to też również dla wyżej wymienionych!” oraz kilka dni później: „Panie Prezesie Kaczyński ciągnie Pan porządnych ludzi ze swojej partii do upadku! Mam nadzieję że jakaś dyktaturka wysadzi Pana z fotela!!!”. Najpierw jednak, zanim dojdzie do wyborów parlamentarnych, to na „wysadzenie z fotela” samego burmistrza Antoniego Szlagora, będą mieli szansę mieszkańcy Żywca, jesienią tego roku w wyborach samorządowych. 

Źródło foto: zywiec.pl

 

Napisano wZ miasta ŻywcaKomentarzy (0)

„Spacerkiem po Żywcu”

Posted on 28 marca 2018.

„Kiedy byłem dzieckiem spoglądałem na szczyt pomnika przy alei Wolności w Żywcu wypatrując bocianiej pary. Moi rówieśnicy różnie nazywali ten pomnik, najczęściej „pomnikiem z bocianami” albo pomnikiem „przed przychodnią” (kiedyś w budynku obecnego Wydziału Komunikacji mieściła się właśnie przychodnia). Od tego czasu upłynęło wiele lat ale mimo to przechodząc obok zawsze kieruje wzrok na bocianie gniazdo. Nawet w okresie przemian ustrojowych nikomu nie przyszło do głowy, aby pomnik zburzyć. Nastał rok 2012 kiedy pomnik nagle zaczął przeszkadzać pewnej grupie dyskusyjnej pn. Klub Gazety Polskiej w Żywcu. Dwóch panów z prezydium owego klubu postulowało jego wyburzenie twierdząc, że pomnik jest symbolem zniewolenia Polski. Ostatnio na pomniku pojawiło się koszmarne graffiti przedstawiające w niechlujny sposób znak Polski Walczącej. W „Internetach” rozgorzała dyskusja, w której przeciwnicy pomnika nieudolnie, aczkolwiek zabawnie, usiłowali udowodnić, że jest on poświęcony Armii Czerwonej. Ktoś pomyśli, że żartuję… Nie, to nie jest żart.” -Tak pisał na swoim profilu Tomasz Buś, pełniący funkcję sekretarza miasta Żywca.

 

Nie jest też żartem, że w sprawie pomników z rodu PRL zajął swoje stanowisko Prezes Żołnierzy Wojska Polskiego Żywiec ppłk WOP w stanie spoczynku Albin Kłodnicki, który wypowiadał się na temat inicjatywy Klubu Gazety Polskiej: „Przeciwnikami pomników jest nieliczna grupa osób, która podejmując działania liczy na to, że może się uda kogoś wprowadzić w błąd.” „Osobiście nie znam osób skupionych wokół Klubu Gazety Polskiej. Inicjatywa klubu nie zasługuje na uwzględnienie. Nie wnosi nic dobrego. Nie zamierzam promować działalności tego klubu. Tym bardziej, że podobno ich zwolennikami są osoby, które uważają, że żołnierze Wojsk Ochrony Pogranicza to mordercy. Pan Burmistrz Miasta Żywca Antoni Szlagor zna nasze stanowisko i jest nam przychylny.”

Sam burmistrz w sprawie usunięcia pomników pisał w 2012 roku:

„Nie zamierzam podjąć działań odnośnie zdemontowania pomnika znajdującego się w Żywcu przy al. Wolności dlatego, że pomnik ten zlokalizowany jest w strefie ochrony konserwatorskiej oraz wpisany do Ewidencji Miejsc Pamięci Województwa Śląskiego. Ponadto na pomniku znajduje się bocianie gniazdo.”

zdjęcie: Pomnik Wdzięczności, Męczeństwa i Braterstwa Broni

Pomnik upamiętniający walkę żołnierzy Wojska Polskiego i Armii Czerwonej w czasie II wojny światowej położony jest na placu przed budynkiem dawnej Kasy Chorych. Został wybudowany w 1963 roku, jego autorem jest Antoni Biłka, artysta-rzeźbiarz z Bielska-Białej. Umieszczono nad nazwy pól bitewnych: „Lenino 43”, „Janów” „Kutno”, „Narwik” „Oświęcim”, „Tarnów” oraz „Poległym za wolną i sprawiedliwą Polskę 1939–1945. Ziemia Żywiecka”. Na cokole znajdują się rzeźby postaci: polskiego żołnierza trzymającego w lewej ręce tarczę z orłem oraz żołnierza radzieckiego, trzymającego pepeszę. Było to miejsce odbywania się uroczystości państwowych i manifestacji patriotycznych w okresie PRL. Na fali dekomunizacji w w latach 90. XX wieku postulowano o wyburzenie pomnika, jednak z powodu gniazdowania bocianów na jego szczycie, do rozbiórki monumentu nie doszło.  Tyle na temat pomnika wspomina Wikipiedia.

Przypomnijmy, że:

Nowelizacja przewiduje utworzenie mechanizmów prawnych, które pozwolą na usunięcie z przestrzeni publicznej budowli gloryfikujących ustrój totalitarny. Te kwestie porządkuje już ustawa z 1 kwietnia 2016 r. o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej. Daje ona ogólną definicję propagowania komunizmu i wskazuje rozwiązania, dzięki którym zakazane zostało nadawanie przez jednostki samorządu terytorialnego nazw budowlom, obiektom i urządzeniom użyteczności publicznej, w tym drogom, ulicom, mostom i placom, które upamiętniają lub propagują osoby, organizacje, wydarzenia lub daty symbolizujące komunizm lub inny ustrój totalitarny. Ustawa eliminuje także z przestrzeni publicznej już istniejące symbole ustrojów totalitarnych.

W ustawie z kwietnia ub.r. nie została jednak precyzyjnie uregulowana kwestia usunięcia obiektów budowlanych o charakterze nieużytkowym, takich jak pomniki, obeliski, popiersia, tablice pamiątkowe, napisy i znaki. Obecna nowelizacja wprowadza przepis, który określa katalog obiektów budowlanych niezgodnych z ustawą. Dotyczy to m.in. budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej, pomników, obelisków, popiersi, płyt i tablic pamiątkowych, napisów i znaków, kopców, kolumn, rzeźb, posągów.

Przepisów ustawy nie stosuje się do pomników niewystawionych na widok publiczny, znajdujących się na terenie cmentarzy albo innych miejsc spoczynku, wystawionych na widok publiczny w ramach działalności artystycznej, edukacyjnej, kolekcjonerskiej, naukowej lub o podobnym charakterze, w celu innym niż propagowanie ustroju totalitarnego, wpisanych samodzielnie albo jako część większej całości do rejestru zabytków.

Proceduralnym zabezpieczeniem stosowania ustawy jest przyznanie wojewodom kompetencji w zakresie usuwania pomników propagujących ustrój totalitarny. Wojewodowie będą wydawać decyzje nakazujące usunięcie zakazanych pomników. Warunkiem wydania decyzji będzie, podobnie jak w przypadku nazw ulic, pozytywna opinia Instytutu Pamięci Narodowej. Organem odwoławczym w tych sprawach będzie minister właściwy do spraw kultury i ochrony dziedzictwa narodowego.

Nowela rozszerza katalog obiektów i urządzeń użyteczności publicznej, które nie będą mogły nosić nazw propagujących komunizm lub inny ustrój totalitarny o szkoły i ich zespoły, przedszkola, szpitale, placówki opiekuńczo-wychowawcze, instytucje kultury i instytucje społeczne. Zgodnie z nowelą Instytut Pamięci Narodowej będzie miał miesiąc, a w sprawach szczególnie skomplikowanych, nie więcej niż dwa miesiące na wydanie opinii potwierdzającej niezgodność nazwy budowli, obiektu lub urządzenia użyteczności publicznej z ustawą.

Właściciel albo użytkownik wieczysty nieruchomości, na której w dniu wejścia w życie ustawy znajduje się pomnik upamiętniający osoby, organizacje, wydarzenia lub daty symbolizujące komunizm lub inny ustrój totalitarny lub propagujący taki ustrój w inny sposób, usuwa ten pomnik w terminie 12 miesięcy od dnia jej wejścia w życie.

W przypadku wykonania obowiązku, koszty usunięcia pomnika zwraca Skarb Państwa ze środków budżetu państwa, których dysponentem jest wojewoda, jeżeli właściciel albo użytkownik wieczysty nieruchomości, na której znajdował się pomnik, nie uczestniczył w procedurze wzniesienia tego pomnika .

źródło: FB Tomasz Buś, IPN-Katowice

 

Napisano wZ miasta ŻywcaKomentarzy (0)

Shalom! IV wizyta Izraelczyków w I LO im. M. Kopernika w Żywcu już za nami

Posted on 17 marca 2018.

13 marca 2018 r. do I LO już po raz czwarty w ramach Programu „Bliżej siebie. Historia i kultura dwóch narodów” przybyła młodzież z Izraela ze szkoły Mekif Hei z Ashdod. Izraelska grupa liczyła tym razem aż 72 uczniów. Przybyło z nimi 7 nauczycieli i opiekunów.

Podobnie jak w poprzednich latach poprzedziły je urozmaicone zajęcia przygotowawcze, podczas których korzystano z materiałów i filmów opracowanych m. in. przez Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN (portal Wirtualny Sztetl), Centropę oraz z innych źródeł. Licealiści poznali elementy historii, kultury i tradycji żydowskiej (n.p. kalendarz i święta żydowskie, zwyczaje żydowskie; rolę Żydów polskich i ich wielowiekowej obecności na ziemiach polskich, w tym żydowski wątek w historii szkoły), starali się zrozumieć Holokaust (jak do tego doszło?, jak coś takiego mogło się zdarzyć ludzkości?, dlaczego? skalę, znaczenie zdarzeń i dramatyczny skutek tego ludobójstwa). Wreszcie – poznali kraj, miasto i szkołę swoich rówieśników, na których czekali i pracowicie przygotowali dla nich małe prezenty.

W dniu spotkania w części oficjalnej w auli, podczas której obecni byli i zabierali głos przedstawiciele lokalnych władz, Pan Antoni Szlagor, Burmistrz Miasta Żywiec i Pan Andrzej Widzyk, Dyrektor Wydziału Oświaty i Wychowania w Starostwie Powiatowym  w Żywcu, gości powitał Pan Dyrektor Szkoły. Lokalnego kolorytu nadał występ jedenastoosobowej kapeli góralskiej, zebranej na tę okoliczność dzięki inicjatywie uczennic z klasy 1b, wzbudzającej ogromne zainteresowanie i burzę oklasków. Izraelczycy zaś żywiołowo zaśpiewali  znaną pieśń Hawa nagila (Radujmy się).  Pokazany film „Copernic is also happy” wzbudził entuzjazm gości.

Dzień zakończono wspólnymi tańcami i śpiewami w sali gimnastycznej, gdzie na gościach zrobił wrażenie pięknie odtańczony dla nich polonez.

źródło: zdjęcie oraz tekst – I Liceum Ogólnokształcące im. M. Kopernika w Żywcu

Napisano wZ miasta ŻywcaKomentarzy (0)

Minister Infrastruktury na Żywiecczyźnie

Posted on 15 stycznia 2018.

Dzisiaj w siedzibie Starostwa Powiatu Żywieckiego odbyło się spotkanie Ministra Infrastruktury Andrzeja Adamczyka oraz Ministra Transportu i Budownictwa Arpada Erseka.  Minister Andrzej Adamczyk ogłosił przetarg na budowę obejścia Węgierskiej Górki oczekiwaną od lat przez mieszkańców powiatu. Budowa odcinka drogi ekspresowej ma zakończyć się w 2022 roku a koszty inwestycji mają wynosić około dwa miliardy złotych.

 

Napisano wZ miasta ŻywcaKomentarzy (0)

TAK dla Gduli – NIE dla Pileckiego?

Posted on 04 października 2017.

20 czerwca br. do Rady Miasta Żywca został skierowany przez pełnomocnika Prawa i Sprawiedliwości w Żywcu Andrzeja Widzyka wniosek o upamiętnienie na terenie miasta Żywca dwóch postaci: rotmistrza Witolda Pileckiego i Prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Pod wnioskiem podpisali się m.in. Poseł na Sejm RP Kazimierz Matuszny, Starosta Żywiecki Andrzej Kalata oraz radni powiatu żywieckiego.

W odpowiedzi na powyższy apel, przewodniczący Rady Miasta Żywca Krzysztof Greń odpisał, że do tej pory do rady nie wpłynął wniosek o nadanie nazw rondom od podmiotów do tego uprawnionych, które są wymienione w Regulaminie Rady Miejskiej w Żywcu stanowiący załącznik do Statutu Miasta Żywca, który zawiera – jak pisze Krzysztof Greń – „katalog zamknięty podmiotów uprawnionych do zainicjowania procedury uchwałodawczej”.

Na profilu w mediach społecznościowych do pisma przewodniczącego Rady Miasta Krzysztofa Grenia odniósł się kilka dni temu wnioskodawca apelu o upamiętnienie dwóch Polaków – „Rada Miejska ma regulamin i jest to sprawa oczywista. Szkoda, że nie znalazło się kilku radnych aby zgodnie z regulaminem poddać pod głosowanie wniosek podpisany przez posła z Żywiecczyzny, starostę, radnych powiatowych. Wniosek dotyczył m.in Witolda Pileckiego człowieka wyjątkowego w naszej historii. Jest to dla mnie przykra informacja – pomyśleć, że w 2005 roku aby nadać Medal za Zasługi dla miasta Żywca dla zastępcy Kiszczaka Andrzeja Gduli zmieniono cały regulamin” – napisał na facebooku Andrzej Widzyk, pełnomocnik Prawa i Sprawiedliwości w Żywcu.

To fakt, że w statucie Rady Miasta nie ma zapisu o możliwości przedłożenia obywatelskiej inicjatywy uchwałodawczej, ale jak można przeczytać wyżej, radni taki zapis mogą przegłosować w każdej chwili skoro przed laty Rada Miasta zmieniła regulamin w taki sposób, aby usprawnić przyjęcie wniosku w sprawie przyznania medalu za zasługi dla miasta Żywca dla wspomnianego Andrzeja Gduli, zastępcy Czesława Kiszczaka w ministerstwie spraw wewnętrznych w czasach komunizmu w Polsce. Pytanie brzmi, dlaczego w wielu innych polskich miastach upamiętnia się zasłużonych Polaków w walce z komunistami a w Żywcu napotykany jest opór? Gdzie apolityczność Żywca? Czy apolitycznością jest honorowanie przez władze miasta ludzi związanych z PRL?

Napisano wZ miasta ŻywcaKomentarzy (1)

« Newer Entries
Older Entries »

  • Popularne
  • Ostatnie
  • Komentarze
  • Tagi
  • Zapisz się
  • Dla kogo Jolanta Brzeska jest niewygodna?
  • Między polską, a niemiecką…
  • DONALD TUSK WYCIĄGNĄŁ KWITY NA NAWROCKIEGO. TO ZEZNANIA PATOCELEBRYTY JACKA MURAŃSKIEGO
  • „Jestem amerykańskim Żydem zmęczonym tym, że to Francja reprezentuje Europę”. Rabin Boteach wychwalał Polskę!
  • Córka Witolda Pileckiego
  • NARODOWE SIŁY ZBROJNE DEKLARACJA
  • Przemówienie J. D. Vance’a w Monachium 14 lutego 2025
  • Głuche milczenie organizatorki biegu „Tropem wilczym” w Żywcu
  • Wygrana była realna
  • Charakterystyka elektoratów
  • Gryf: Rotmistrz Witold Pilecki każdy Polak powinien znać...
  • janosik: brawo koleje śląskie, zapraszamy częściej do Żywca...
  • PARKINGOWY: Uderz w stół a nożyce się odezwą ;) Janosiku, może...
  • janosik: cieszy, że na prawicy jest chęć debaty i wymiany p...
  • PARKINGOWY: Dziękuję za wyjaśnienie i zwracam honor. To jeszcz...
józef maślanka stan wojenny
  • Stay up to date

  • Subscribe to the RSS Feed
  • Subscribe to the feed via email

Najnowsze

  • Dla kogo Jolanta Brzeska jest niewygodna?
  • Między polską, a niemiecką…
  • DONALD TUSK WYCIĄGNĄŁ KWITY NA NAWROCKIEGO. TO ZEZNANIA PATOCELEBRYTY JACKA MURAŃSKIEGO
  • „Jestem amerykańskim Żydem zmęczonym tym, że to Francja reprezentuje Europę”. Rabin Boteach wychwalał Polskę!
  • Córka Witolda Pileckiego

Information

  • Zarejestruj się
  • Zaloguj się
  • Entries RSS
  • Comments RSS

Related Sites

PHVsPjxsaT48c3Ryb25nPndvb19hZHNfcm90YXRlPC9zdHJvbmc+IC0gZmFsc2U8L2xpPjxsaT48c3Ryb25nPndvb19hZF9pbWFnZV8xPC9zdHJvbmc+IC0gaHR0cDovLyM8L2xpPjxsaT48c3Ryb25nPndvb19hZF9pbWFnZV8yPC9zdHJvbmc+IC0gaHR0cDovLyM8L2xpPjxsaT48c3Ryb25nPndvb19hZF9pbWFnZV8zPC9zdHJvbmc+IC0gaHR0cDovLyM8L2xpPjxsaT48c3Ryb25nPndvb19hZF9pbWFnZV80PC9zdHJvbmc+IC0gaHR0cDovLyM8L2xpPjxsaT48c3Ryb25nPndvb19hZF9tcHVfYWRzZW5zZTwvc3Ryb25nPiAtIDwvbGk+PGxpPjxzdHJvbmc+d29vX2FkX21wdV9kaXNhYmxlPC9zdHJvbmc+IC0gdHJ1ZTwvbGk+PGxpPjxzdHJvbmc+d29vX2FkX21wdV9pbWFnZTwvc3Ryb25nPiAtIGh0dHA6Ly9hcmF0b3MucGwvdGFuaWUtZHJ1a293YW5pZS5qcGc8L2xpPjxsaT48c3Ryb25nPndvb19hZF9tcHVfdXJsPC9zdHJvbmc+IC0gaHR0cDovL2FyYXRvcy5wbC9kcnVrPC9saT48bGk+PHN0cm9uZz53b29fYWRfdG9wX2Fkc2Vuc2U8L3N0cm9uZz4gLSA8L2xpPjxsaT48c3Ryb25nPndvb19hZF90b3BfZGlzYWJsZTwvc3Ryb25nPiAtIHRydWU8L2xpPjxsaT48c3Ryb25nPndvb19hZF90b3BfaW1hZ2U8L3N0cm9uZz4gLSBodHRwOi8vYXJhdG9zLnBsL3RhbmllLWRydWtvd2FuaWUuanBnPC9saT48bGk+PHN0cm9uZz53b29fYWRfdG9wX3VybDwvc3Ryb25nPiAtIGh0dHA6Ly9hcmF0b3MucGwvZHJ1ay88L2xpPjxsaT48c3Ryb25nPndvb19hZF91cmxfMTwvc3Ryb25nPiAtIGh0dHA6Ly8jPC9saT48bGk+PHN0cm9uZz53b29fYWRfdXJsXzI8L3N0cm9uZz4gLSBodHRwOi8vIzwvbGk+PGxpPjxzdHJvbmc+d29vX2FkX3VybF8zPC9zdHJvbmc+IC0gaHR0cDovLyM8L2xpPjxsaT48c3Ryb25nPndvb19hZF91cmxfNDwvc3Ryb25nPiAtIGh0dHA6Ly8jPC9saT48bGk+PHN0cm9uZz53b29fYWx0X3N0eWxlc2hlZXQ8L3N0cm9uZz4gLSBkZWZhdWx0LmNzczwvbGk+PGxpPjxzdHJvbmc+d29vX2F1dGhvcjwvc3Ryb25nPiAtIGZhbHNlPC9saT48bGk+PHN0cm9uZz53b29fYXV0b19pbWc8L3N0cm9uZz4gLSBmYWxzZTwvbGk+PGxpPjxzdHJvbmc+d29vX2N1c3RvbV9jc3M8L3N0cm9uZz4gLSA8L2xpPjxsaT48c3Ryb25nPndvb19jdXN0b21fZmF2aWNvbjwvc3Ryb25nPiAtIDwvbGk+PGxpPjxzdHJvbmc+d29vX2ZlYXR1cmVkX2NhdGVnb3J5PC9zdHJvbmc+IC0gU2VsZWN0IGEgY2F0ZWdvcnk6PC9saT48bGk+PHN0cm9uZz53b29fZmVhdF9lbnRyaWVzPC9zdHJvbmc+IC0gNTwvbGk+PGxpPjxzdHJvbmc+d29vX2ZlZWRidXJuZXJfaWQ8L3N0cm9uZz4gLSA8L2xpPjxsaT48c3Ryb25nPndvb19mZWVkYnVybmVyX3VybDwvc3Ryb25nPiAtIDwvbGk+PGxpPjxzdHJvbmc+d29vX2dvb2dsZV9hbmFseXRpY3M8L3N0cm9uZz4gLSA8L2xpPjxsaT48c3Ryb25nPndvb19ob21lPC9zdHJvbmc+IC0gdHJ1ZTwvbGk+PGxpPjxzdHJvbmc+d29vX2hvbWVfdGh1bWJfaGVpZ2h0PC9zdHJvbmc+IC0gNTc8L2xpPjxsaT48c3Ryb25nPndvb19ob21lX3RodW1iX3dpZHRoPC9zdHJvbmc+IC0gMTAwPC9saT48bGk+PHN0cm9uZz53b29faW1hZ2Vfc2luZ2xlPC9zdHJvbmc+IC0gZmFsc2U8L2xpPjxsaT48c3Ryb25nPndvb19sb2dvPC9zdHJvbmc+IC0gaHR0cDovL3d3dy56eXdpZWN3c2llY2kucGwvd3AtY29udGVudC93b29fdXBsb2Fkcy8zLWxvZ28uZ2lmPC9saT48bGk+PHN0cm9uZz53b29fbWFudWFsPC9zdHJvbmc+IC0gaHR0cDovL3d3dy53b290aGVtZXMuY29tL3N1cHBvcnQvdGhlbWUtZG9jdW1lbnRhdGlvbi9nYXpldHRlLWVkaXRpb24vPC9saT48bGk+PHN0cm9uZz53b29fcmVzaXplPC9zdHJvbmc+IC0gdHJ1ZTwvbGk+PGxpPjxzdHJvbmc+d29vX3Nob3J0bmFtZTwvc3Ryb25nPiAtIHdvbzwvbGk+PGxpPjxzdHJvbmc+d29vX3Nob3dfY2Fyb3VzZWw8L3N0cm9uZz4gLSB0cnVlPC9saT48bGk+PHN0cm9uZz53b29fc2hvd192aWRlbzwvc3Ryb25nPiAtIGZhbHNlPC9saT48bGk+PHN0cm9uZz53b29fc2luZ2xlX2hlaWdodDwvc3Ryb25nPiAtIDE4MDwvbGk+PGxpPjxzdHJvbmc+d29vX3NpbmdsZV93aWR0aDwvc3Ryb25nPiAtIDI1MDwvbGk+PGxpPjxzdHJvbmc+d29vX3RhYnM8L3N0cm9uZz4gLSBmYWxzZTwvbGk+PGxpPjxzdHJvbmc+d29vX3RoZW1lbmFtZTwvc3Ryb25nPiAtIEdhemV0dGU8L2xpPjxsaT48c3Ryb25nPndvb191cGxvYWRzPC9zdHJvbmc+IC0gaHR0cDovL3d3dy56eXdpZWN3c2llY2kucGwvd3AtY29udGVudC93b29fdXBsb2Fkcy8zLWxvZ28uZ2lmPC9saT48bGk+PHN0cm9uZz53b29fdmlkZW9fY2F0ZWdvcnk8L3N0cm9uZz4gLSBTZWxlY3QgYSBjYXRlZ29yeTo8L2xpPjwvdWw+

Copyright © 2025 Żywiec w sieci · All rights reserved

Żywiec w sieci - informacje z Żywiecczyzny ·